Potop szwedzki na Turnieju Bokserskim im. Tadeusza Grzelaka. ZDJĘCIA

Połączone siły Wielkopolan nie sprostały reprezentacji dwóch klubów pięściarskich ze Szwecji i przegrały 6:14 w międzynarodowym meczu, który odbył się w ramach XVIII Turnieju Bokserskiego im. Tadeusza Grzelaka. Gospodarze byli rozczarowani wynikiem i mieli trochę pretensji do gości, że nie do końca byli fair.

W sobotnich zawodach na kaliskim ringu zadebiutowali pięściarze ze Szwecji, choć "etnicznych" Szwedów było wśród nich raczej mało.

- W drużynie rywali tylko jeden zawodnik był rdzennym Szwedem, a pozostali to Afgańczycy, Libańczycy, jakiś Koreańczyk i zawodnik czarnoskóry - wylicza Tomasz Bezen, szkoleniowiec kaliskiej Prosny.

Oczywiście nie oznacza to, że przeciwnicy byli słabsi lub nie mieli prawa bronić szwedzkich barw. A wręcz przeciwnie. Jak się okazało, wśród przyjezdnych byli mistrzowie Szwecji w wadze średniej i ciężkiej.

- Tymczasem umawialiśmy się, że w turnieju nie będzie medalistów krajowych mistrzostw - podkreśla nieco rozżalony trener Bezen.

W tej sytuacji nikogo nie powinno dziwić, że goście zwyciężyli i w większości walk wypadali znacznie lepiej od Polaków, prezentując dobre wyszkolenie i świetną pracę nogami, na co zwrócił uwagę honorowy gość imprezy Jerzy Rybicki.

- Ostatnio często bywam w Kaliszu. Jak tak dalej pójdzie, może zostanę honorowym obywatelem - żartował mistrz olimpijski z Montrealu i przyznał, że chętnie przyjeżdża nad Prosnę, bo świetnie się tu czuje i ma wielu przyjaciół.

Dodajmy, że reprezentacja Szwecji składała się z zawodników dwóch klubów - Tifa Tidaholm i Hisingen Goeteborg W tym drugim szkoleniowcem jest Henryk Szymkowiak, wychowanek Startu Grudziądz, były zawodnik Zawiszy Bydgoszcz, przed 49 laty wicemistrz Polski w wadze półśredniej, mający na koncie 203 walki, z których zaledwie 39 przegrał. Do dziś chwali się tym, że w Kaliszu pokonał na punkty Władysława Obałę. Z organizatorami imprezy, którym zależało na znalezieniu zagranicznego rywala, skontaktował go Janusz Stabno, wychowanek Prosny, a obecnie rzecznik prasowy Polskiego Związku Bokserskiego.
Na koniec dodajmy, że przeciwko Szwedom walczyło trzech kaliszan. Bardzo dobrze spisał się Arkadiusz Izydorczyk. Jego walka nie była jednak normalnie punktowana, mimo że zaliczana była do wyniku całego meczu. Na pewno zwyciężyłby na punkty.

- Z kolei Przemysław Kokociński boksował bardzo ładnie, ale rywal był bardziej doświadczony - wyjaśnia Tomasz Bezen.
Swoją walkę wygrał natomiast Mateusz Parat. Pojedynek był dobry i wyrównany, a warto dodać, że rywal był bardzo mocny.
Przypomnijmy, że turniej tradycyjnie poświęcony był Tadeuszowi Grzelakowi, wychowankowi Bielarni (Włókniarza) Kalisz, ośmiokrotnemu mistrzowi Polski, wicemistrzowi Europy z roku 1953.

Wyniki walk

Pokazowe
1. krok bokserski
Krystian Cieślki (Prosna Kalisz) - Tobiasz Dopierała (Prosna Kalisz)
Anna Kozanecka (Prosna Kalisz) - Wiktoria Kieliszkowska (Copacabana Konin) pokazowa
Mecz Polska-Szwecja
1. 60 kg Arkadiusz Izydorczyk (Prosna Kalisz) - Hugo Koch pokazowa 1:1
2. 60 kg Łukasz Ślusarczyk (Polonia Leszno) - Arvid Apelkvist (Tifa Tidaholm) pokazowa 1:1
3. 60 kg Mateusz Rachubiński (Zagłębie Konin) - Nidal Alnaser (Tifa Tidaholm) 0:3
4. 63,5 kg Przemysław Kokociński (Prosna Kalisz) - Milad Mazdak (Tifa Tidaholm) 0:3
5. 63,5 kg Paweł Kujawiński (Copacabana Konin) - Hamza Barka (Hisingen BK Goeteborg) 0:3
6. 69 kg Kajetan Kierstein (KKSPoznań) - Robin Koronen (Hisingen BK Goeteborg) 3:0
7. 69 kg Mateusz Parat (Prosna Kalisz) - Alban Kuci (Tifa Tidaholm) 2:1
8. 75 kg Aleksander Adamiak (KKS Poznań) - Johan Carlsson (Hisingen BK Goeteborg) 0:3
9. 75 kg Szymon Krawczyński (Copacabana Konin) - Amir Smesen (Hisingen BK Goeteborg) wygrana Szweda poddanie I r.
10. 91 kg Sebastian Rachut (Zagłębie Konin) - Ahmed Smesen (Hisingen BK Goeteborg) 1:2

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!