Dzieci z miejscowości Danbórz muszą dostać się do Grylewa i stamtąd są zabierane do szkoły. W jeszcze gorszej sytuacji są osoby, które nie mają samochodów czy ludzie starsi. Dla nich dojechanie do większych miejscowości, w których znajdują się przychodnie, apteki i urzędy to ogromny problem.
Nie masz samochodu? Nie dojedziesz do lekarza czy urzędu
- Autobusy PKS kursują u nas bardzo rzadko. Głównie są to kursy szkolne, w wakacje to już kompletna klapa - opowiedział nam pan Józef z Pawłowa Żońskiego.
Podobne odczucia ma mieszkający na pograniczu Kobylca i Kopaszyna pan Zygmunt. - To wszystko zależy od kierowcy. Czasami nie zabiera osób, które nie są uczniami. Wtedy muszę prosić się po sąsiadach, czy których czasami nie jedzie akurat do Wągrowca i nie mógłby mnie zabrać- opowiada.
Czy autobusów nie mogłoby jeździć u nas więcej?
Autobusy mogą jeździć wszędzie, ale mieszkańcy muszą udowodnić, że zarobimy na kursach - mówi Grzegorz Springer z PKS
- Autobusy mogą jeździć do wszystkich miejscowości w powiecie. Problem jednak tkwi w ich opłacalności. Nie stworzymy kursu, który okaże się być nierentownym. Aby kursowanie danego autobusu było opłacalne, w przeliczeniu PKS musi zarobić 4 zł za kilometr. To nie jest nasz wymysł, w taki sam sposób trasy przeliczają prywatni przewoźnicy. Nie spotkaliśmy się też z wnioskami od mieszkańców miejscowości, by wprowadzić do nich więcej kursów. Oczywiście możemy to zrobić, jeśli osoby te wykażą, że ta trasa będzie dla nas rentowna - odpowiedział nam Grzegorz Springer z wągrowieckiego PKS-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?