Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Awantura w biurze PO przy Zwierzynieckiej. Mężczyźni zerwali tablicę informacyjną i krzyczeli, że Tusk powinien "siedzieć"

MRT
Kilkanaście minut przed godziną 14 w poniedziałek, 17 czerwca dwóch mężczyzn wtargnęło do biura poselskiego Platformy Obywatelskiej przy ul. Zwierzynieckiej. Zerwali tablicę informacyjną i krzyczeli, że nie życzą sobie tego ugrupowania na arenie politycznej, a Donald Tusk to kłamca i powinien "siedzieć". Sprawą zajmuje się policja.
Kilkanaście minut przed godziną 14 w poniedziałek, 17 czerwca dwóch mężczyzn wtargnęło do biura poselskiego Platformy Obywatelskiej przy ul. Zwierzynieckiej. Zerwali tablicę informacyjną i krzyczeli, że nie życzą sobie tego ugrupowania na arenie politycznej, a Donald Tusk to kłamca i powinien "siedzieć". Sprawą zajmuje się policja. Zdjęcie archiwalne
Kilkanaście minut przed godziną 14 w poniedziałek, 17 czerwca dwóch mężczyzn wtargnęło do biura poselskiego Platformy Obywatelskiej przy ul. Zwierzynieckiej. Zerwali tablicę informacyjną i krzyczeli, że nie życzą sobie tego ugrupowania na arenie politycznej, a Donald Tusk to kłamca i powinien "siedzieć". Sprawą zajmuje się policja.

Do zdarzenia doszło kilkanaście minut przed godziną 14. Z relacji pracownicy biura poselskiego PO wynika, że pod biuro przyszło dwóch mężczyzn w wieku około 40 lat. Ściągnęli z budynku tablicę informacyjną.

- Usłyszałyśmy z koleżanką hałas. Wyszłyśmy z naszych pokoi, po czym zobaczyłyśmy, jak jeden z mężczyzn, który wtargnął do biura, rzuca z impetem na podłogę tablicę PO sprzed wejścia do budynku, mówiąc przy tym, że nie życzy sobie takich informacji w przestrzeni publicznej, ani w ogóle tego ugrupowania na arenie politycznej. W jego zachowaniu było wiele agresji - relacjonuje pani Beata.

Pracownice wyszły przed budynek na ulicę Zwierzyniecką, gdzie stało dwóch mężczyzn, którzy rozpoczęli awanturę. - Mówiłyśmy do nich spokojnie, dzięki temu trochę uspokoiła się atmosfera. Panowie byli bardzo bojowo nastawieni, ale nie grozili nam. Poinformowałyśmy ich, że w związku z ich wtargnięciem wzywamy policję. W ich mowie ciała było dużo agresji. Kiedy poszłyśmy zatelefonować, panowie w tym czasie rozeszli się - opowiada pani Beata.

Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji.
- W tym czasie ten mężczyzna, który rzucił nam pod nogi tablicę dzwonił jeszcze 3-4 razy. Krzyczał do telefonu, że Donald Tusk to kłamca, że powinien siedzieć i inne rzeczy nacechowane politycznie - wspomina pani Beata.

Zdaniem senatora, Piotra Florka, który był w tym czasie w swoim gabinecie, było to działanie celowe. - Nie ma wątpliwości, że to było działanie zaplanowane, bo by odkręcić tablicę potrzeba kombinerek, więc ci panowie byli przygotowani. Zbliżamy się do kampanii wyborczej więc takie zdarzenia będą miały miejsce, zwłaszcza, gdy obserwujemy rosnącą agresję w społeczeństwie. Panie, które były świadkiem całej sytuacji są bardzo przestraszone, więc będziemy musieli pomyśleć o lepszym zabezpieczeniu biura, poprawie monitoringu - mówi P. Florek.

Policja potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce.
- Będziemy teraz ustalali tożsamość sprawców - mówi Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Sprawdź też:

Zobacz: Donald Tusk i jego przemówienie na zakończenie marszu Koalicji Europejskiej "Polska w Europie"

Źródło: TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski