Poznań będzie bez świątyń hazardu?

W Poznaniu istnieją dwa legalne kasyna: w hotelu Polonez i hotelu Novotel Poznań Centrum. Casinos Poland, który jest właścicielem kasyna z Poloneza, chce postawić kolejne. Jednak to zadanie wcale nie jest łatwe.

- Chcemy postawić drugie kasyno w Poznaniu i musimy zmienić lokalizację tego znajdującego się obecnie w Polonezie - mówi Zbigniew Macioszek. Jak twierdzi , trudno znaleźć w Poznaniu odpowiednią lokalizację, a jeśli już się ją znajdzie, to właściciele lokali nie są skorzy do współpracy.

- Część z nich chce naszych pieniędzy, ale nie chcą wiązać się z naszą branżą, jakby to było coś wstydliwego. A przecież płacimy podatki i na dodatek udziały w naszej firmie ma Skarb Państwa - tłumaczy Zbigniew Macioszek.

Wymagania jego firmy są dość duże. Pomieszczenie musi mieć powierzchnię około 500-700 mkw., znajdować się w centrum z dobrym dojazdem oraz miejscami parkingowymi w pobliżu.
Najlepszą lokalizacją byłyby właśnie hotele należące do grupy Orbis.

- Według naszych informacji Orbis, niestety, chce się wycofać z tego rynku, a jego hotele w Poznaniu najlepiej się sprawdzają jako miejsce dla kasyna. Trochę jest to dziwne, ponieważ dla nich to także jest znaczny zarobek - uważa Macioszek.

Orbis nie chce, jak na razie, sprawy komentować.
Jeśli okaże się, że w Poznaniu nie powstanie nowe kasyno lub znikną oba działające, to dla stolicy Wielkopolski będzie oznaczać duże straty. Nie wpłynęłoby do 5 mln zł inwestycji związanych z kasynem. Na dodatek w każdym nowym kasynie pracę znajduje od 70 do 120 osób. Istnienie takiego biznesu to także korzyści dla przedsiębiorstw współpracujących z kasynem: restauracji, hoteli, taksówkarzy. A budżet miasta miałby mniejsze wpływy z podatku od przedsiębiorstw.

W Poznaniu w miejsce legalnych kasyn mogą powstać nielegalne. Chociaż jak twierdzi Cezary Kosman z Izby Celnej w Poznaniu, już od kilku lat nie było takiego problemu w Poznaniu.

- Nie sądzę, aby liczba kasyn w Poznaniu zmniejszyła się, ale też nie przeceniałbym ich znaczenia dla rozwoju miasta - mówi Tomasz Kayser, zastępca prezydenta Poznania.

Miasto na pewno nie będzie angażować się w poszukiwania lokalizacji dla planowanych inwestycji w hazard. - To zadanie akurat świetnie reguluje sam rynek - uważa Tomasz Kayser.