Pracownicy najprawdopodobniej nie przestrzegali wewnętrznych procedur. Kiedy na miejsce przyjechali strażacy i pogotowie jedna osoba już nie żyła. Druga - mimo półgodzinnej akcji ratowniczej - zmarła. Trzecia została przewieziona do szpitala. Ofiary to mężczyźni w wieku 54 i 27 lat.
Na miejscu jest siedem jednostek straży pożarnej, w tym grupa ratownictwa chemicznego. W tej chwili nie ma żadnego zagrożenia.
Dochodzenie będzie prowadziła policja i prokuratura.
Dokładne okoliczności wypadku wyjaśnia też inspekcja pracy.
Jak twierdzi Jerzy Ranecki, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, w kadzi wytwarzany był azotan magnezu i azotan manganu. Obecnie ustalane są okoliczności w jakich doszło do zatrucia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?