Poznań: Eksperymentalny deptak na ul. Taczaka

Pod koniec grudnia rozstrzygnięto konkurs, który wyłonił zwycięską koncepcję zmian w tej części miasta. Konkurs to efekt dwuletnich rozmów zapoczątkowanych spotkaniem Otwarte, które przerodziły się w stałe konsultacje z mieszkańcami. To z kolei zaowocowało pojawieniem się na Taczaka letnich ogródków i sezonowego ograniczenia miejsc parkingowych.

Teraz Taczaka oraz ul. Garncarska doczekały się koncepcji gruntownych zmian. To efekt konkursu rozpisanego przez ZDM oraz Stowarzyszenie Architektów Polskich.

- Wygrała praca kompromisowa. Były pomysły zdecydowanie futurystyczne, które nie spotkały się z aprobatą mieszkańców, nie były też zgodne z wytycznymi konserwatorskimi - tłumaczy Billert.

Zwycięska praca architekta Jacka Szewczyka nie jest rewolucyjna, ale porządkująca przestrzeń. Głównym założeniem było stworzenie przyjaznego miejsca, przy minimalnym ograniczeniu ilość miejsc parkingowych. - Przestrzeń ma charakter deptaka z możliwością przejazdu aut i parkowania w wyznaczonych miejscach - tłumaczy Jacek Szewczyk. I dodaje, że latem, kiedy działać będą ogródki, miejsc parkingowych będzie 80, zimą 100.

Część ulicy zostanie zamieniona w tzw. shared space, czyli przestrzeń dzieloną między pieszych, a samochody. Ulica Taczaka, na całej długości zachowa możliwość przejazdu.

Nawierzchnię zaprojektowano w jednej wysokości zarówno dla jezdni i chodnika. Obie strefy będą jednak zaznaczone inną kostką. Jezdnia - drobną kostką granitową, na chodniku szersze, jasnoszare prostokątne płyty. Zwieńczenia ulicy, zarówno od strony ul. Ratajczaka, jak i Kościuszki, to dwa zielone skwery.

ZDM ma nadzieję, że w tegorocznym budżecie zostanie zagwarantowana kwota na realizację projektu budowlanego. Realizacja projektu planowana jest nie wcześniej niż w 2016 r. Koszt w zależności od zakresu prac to od 4 do 10 mln zł.