W Strzeszynku odpoczywają nie tylko miłośnicy leżenia na rozgrzanym piasku czy rześkich kąpieli. Poznaniacy jeżdżą tam również, by się zrelaksować, choćby podczas gry w siatkówkę czy w kosza. I właśnie ci ostatni narzekają na stan boisk.
Czytaj także:
Poznań: Koszmarnie zatłoczone autobusy do Strzeszynka
Poznańskie kąpieliska czynne od 1 lipca
Dziurawe, popękane, bez wymalowanych linii siatek czy kosza (wisi sama tablica). Tak wyglądają boiska w Strzeszynku.
- Od wielu lat, wspólnie ze znajomymi, spotykamy się w letnie weekendy, by pograć w siatkówkę - opowiada Andrzej Grześkowiak. - W miarę możliwości staraliśmy się utrzymać boisko w stanie nadającym się do gry: wielokrotnie malowaliśmy linie, konserwowaliśmy słupki, wyrównywaliśmy boiska. Czy naprawdę miasto nie może się tym zająć?
Jak zapewniają władze POSiR, do tej pory w Strzeszynku udało się wyremontować trzy boiska do siatkówki i zbudować jedno nowe. Całość kosztowała 44 tysiące złotych. Na tym jednak nie koniec, bo w planach jest również gruntowna modernizacja asfaltowych boisk do siatkówki i koszykówki.
- Faktycznie stan obu boisk jest zły, dlatego mamy nadzieję, że jeszcze w tym, a najpóźniej w przyszłym roku uda nam się je wyremontować - zapewnia Ryszard Żukowski, dyrektor POSiR. - Wszystko zależy od funduszy i tego ile uda nam się zaoszczędzić w innych miejscach.
Modernizacja może się okazać dość droga. W przypadku pozostawienia asfaltu, to koszt 174 tys. zł. Jeśli jednak POSiR zdecyduje się na jego zerwanie i ułożenie nawierzchni tartanowej, będzie znacznie drożej. Ile? Nawet 280 tys. zł.
- Lepiej dłużej poczekać, by w konsekwencji założyć znacznie lepszą nawierzchnię tartanową - podkreśla Żukowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
