Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Fort IVa pod opieką harcerzy czy Kernwerku? - trwa spór

Anna Jarmuż
Do tej pory harcerze dobrze opiekowali się Fortem IVa.
Do tej pory harcerze dobrze opiekowali się Fortem IVa. fot. archiwum Harcerski Krąg Miłośników Foryfikacji
O pieczę nad Fortem IVa starają się harcerze i Stowarzyszenie "Kernwerk". Obie strony mają swoje pomysły na jego wykorzystanie.

Jaki los czeka poznański Fort IVa, znajdujący się na terenie Naramowic, przy osiedlu Wilczy Młyn? Oficjalnym zarządcą tego terenu jest Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Obecnie, o opiekę nad obiektem starają się harcerze, którzy zajmują się nim od wielu lat oraz Stowarzyszenie Miłośników Fortyfikacji "Kernwerk", które zarządza już Fortem Va.

- Wszystko zmierza w kierunku kontynuowania współpracy z harcerzami, którzy dotąd dobrze dbali o te tereny i mają pozytywną opinię rady osiedla. Jesteśmy jednak otwarci również na propozycje stowarzyszenia - tłumaczy Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL.

Do tej pory fortem zajmowała się młodzież z Harcerskiego Ośrodka Kształcenia Turystów Wodnych oraz dorośli miłośnicy fortów z Harcerskiego Kręgu Miłośników Fortyfikacji i Eksploracji. Opiekę nad obiektem sprawowali od 15 lat i nie wiedzą powodu, dla którego nie mieliby robić tego nadal.

- Fort IVa, który był prawdziwą ruiną, wypiękniał dzięki naszej pracy. Nie rozumiem, dlaczego próbuje się go nam odebrać - mówi Konrad Dąbrowski z Porozumienia dla Twierdzy Poznań. - Najbardziej boimy się tego, co może stać się z tym terenem, w przyszłości. Każda ingerencja w przyrodę może się skończyć źle. Niekorzystna byłaby zwłaszcza wycinka drzew. Przecież woda pobierana przez rośliny musi się gdzieś gromadzić.

Podobnego zdania jest Rada Osiedla Naramowice, na terenie której znajduje się Fort IVa. Również chcieliby oni, aby pieczę nad obiektem wciąż sprawowali harcerze.

- Jest to grupa entuzjastów, którzy zrobili dla tego miejsca wiele dobrego - stwierdza Adam Szabelski, przewodniczący Rady Osiedla Naramowice. - Poza tym, dobrze układa nam się wzajemna współpraca. Organizowaliśmy już wspólnie Forteczny Dzień Dziecka, festyn osiedlowy. Obiekt jest także otwarty dla zwiedzających.

Radni podkreślają, że harcerze dbają o to, aby fort był czysty i zadbany - zbierają śmieci, zabezpieczyli na swój koszt wejścia do fortu, wypraszają miłośników mocnych trunków.

- Mam wrażenie, że stowarzyszenie, które stara się o przejęcie opieki nad fortem, chce przyjść na gotowe - stwierdza Adam Szabelski. I dodaje: - Poza tym, obawiamy się wycinki drzew. Fort IVa nie jest zachowany w stanie idealnym, dlatego chcielibyśmy, aby jego tereny spełniały jednocześnie rolę parku. Cały czas walczymy również, żeby przywrócić temu miejscu rangę użytku ekologicznego.

Krzysztof Kłoskowski, prezes "Kernwerku", podkreśla natomiast, że na terenie fortu pozostało jeszcze dużo do zrobienia, a stowarzyszenie ma na jego zagospodarowanie wiele pomysłów, w tym m.in. organizowanie spotkań integracyjnych. Potwierdza, że rzeczywiście pierwszym krokiem byłoby wycięcie drzew i krzewów znajdujących się na terenie fortu. Jest to jednak wymóg konieczny.

- Korzenie zapychają systemy odwadniające oraz wentylacyjne tych obiektów. Powodują rozsadzanie murów i obsuwanie skarp - tłumaczy Krzysztof Kłoskowski. I dodaje: - Należałoby również zamknąć oraz oczyścić teren fortu z gruzu i zamknąć go przed dostępem osób niepowołanych. Na terenie obiektu stanęłaby też tablica informacyjna przybliżająca historię tego miejsca i kierująca do innych poznańskich fortów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski