Prokuratura w 2013 roku postawiła geodetce poważne zarzuty. Dotyczyły podstępnego przejęcia gruntów pod Swarzędzem wycenianych na ponad 1,1 mln zł. Ofiarą działań geodetki była pani M., słabo rozeznana w procedurach prawnych, z wykształceniem podstawowym. Potem, ku zaskoczeniu pokrzywdzonej i jej prawników, prokuratura sprawę umorzyła. Śledczy stwierdzili, że do przestępstwa jednak nie doszło.
Pani M. i jej prawnikom pozostało więc złożyć tzw. prywatny akt oskarżenia. W czwartek, po przeprowadzonym procesie, sąd przyznał im rację. Skazał geodetkę na karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę oraz nakazał naprawienie szkody.
To nie cały artykuł - więcej znajdziesz w naszym serwisie PLUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?