Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań is Happy. Tak kręcili teledysk! [ZDJĘCIA]

Anastazja Bezduszna
Jesteśmy szczęśliwi!
Jesteśmy szczęśliwi! Ivan Rudiuk
90 minut nagrań, 40 tańczących osób, 60 złotych budżetu...i teledysk gotowy. Tak powstało "Poznań is also happy"

Poznań jest szczęśliwy. Jeśli nie wierzycie, to koniecznie zobaczcie klip "Poznań is also happy" do piosenki "Happy" Pharrella Williama, który powstał w naszym mieście. Wymyślili go i wyprodukowali Maciej Kautz, dziennikarz z Radia MC i Kamil Biegański z agencji Mome.pl. W teledysku występuje 40 osób, w tym wielu obcokrajowców, między innymi z Indii, Wenezueli, Kolumbii i Indonezji.

Skąd taki pomysł? To proste.
Pracując w radiu nie można nie lubić muzyki. Zwłaszcza hitów. Utwór "Happy" Pharrella Williama, który w listopadzie 2013 roku nie schodził z pierwszych miejsc list przebojów, słyszeliśmy - i słyszymy - nadal dość często. Chętnie też oglądamy jego teledysk. Pełno w nim szczęśliwych ludzi.

Zobacz gotowy teledysk:
Poznań is happy! Poznańska wersja klipu Pharrella Williamsa! [TELEDYSK]

- Prowadząc audycję "International Poznań" słyszę wiele historii obcokrajowców, którzy przyjeżdżając do nas nie potrafią odnaleźć się w mieście. Nie znają za dobrze języka i topografii. Często boją się zadać pytanie przechodniom - mówi Maciej Kautz. - Dopiero z czasem rozumieją, że Poznań to przyjazne miasto dla każdego. Dlatego chciałem przyśpieszyć ten proces pokazując światu, że Poznań jest multikulturowy i otwarty dla wszystkich.

Współpracę przy teledysku zaproponował Kamilowi, który zajmuje się produkcją filmów promocyjnych.
- Od razu się zgodziłem. Tuż po rozmowie z Maciejem zacząłem wyobrażać sobie jak to może wyglądać - wspomina Kamil Biegański.

Producenci teledysku - by zachęcić poznaniaków do wystąpienia w teledysku - założyli stronę na facebooku, obdzwonili przyjaciół. Maciej, dzięki swojej audycji, znalazł chętnych do udziału w klipie obcokrajowców. - Na początku bałem się mówić, że to będzie teledysk, bo nie każdy chce tańczyć na ulicy. Czasami nawet Wenezuelczyk potrafił odmówić, twierdząc że nie czuje się dobrze w tańcu. A my myślimy, że wszyscy Latynosi to świetni tancerze - opowiada Maciej.

- Szedłem cały czas tyłem z kamerą i gdzieś w połowie drogi zauważyłem, jak ludzie się przede mną rozstępują. Trudno było nie zarazić się ich energią, która cały czas rosła - wspomina kręcenie teledysku Kamil. Był 6 stycznia. 11 stycznia trafił do internetu. Do tej pory obejrzało go prawie 250 tysięcy osób.

Klip zaczęli kręcić 6 stycznia rano w studiu MC Radia.
Stamtąd udali się - tanecznym krokiem - mostem św. Rocha na Stary Rynek. Tam czekali na nich kolejni szczęśliwi poznaniacy i obcokrajowcy. Ich taniec zachęcił do wspólnej zabawy przechodniów. Pół godziny później bawili się już na placu Wolności, skąd udali się na ulicę Ratajczaka, gdzie czekał na nich Amerykanin Erik z swoją narzeczoną Agnieszką. Specjalnie w święto otworzyli kawiarnię, by tancerze napili się czegoś ciepłego.

Zobacz gotowy teledysk:
Poznań is happy! Poznańska wersja klipu Pharrella Williamsa! [TELEDYSK]

Tańczyli pięć godzin. Kamil nagrał 90 minut szczęśliwej zabawy. Skręcił z tego czterominutowy klip. Jego wyprodukowanie nie było kosztowne: około 50 złotych na benzynę i 5 złotych dla akordeonisty, by przez chwilę nie grał na Starym Rynku. Zysk ogromny: świetna zabawa w gronie przyjaciół, obcokrajowców i napotkanych przechodniów. Pełnia szczęścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski