Poznań: Jak uniknąć opłaty za miejski żłobek, który jest zamknięty z powodu koronawirusa? Jacek Jaśkowiak podpowiada. "Urlopuj dziecko"

Prezydent Jacek Jaśkowiak twierdzi, że zdaje sobie sprawę z trudnego położenia premiera Mateusza Morawieckiego, który chciałby, aby jego rządy były zapamiętane jako dobre.

- Ja jestem w komfortowej sytuacji, ponieważ mnie wybrali mieszkańcy. Premier jest uzależniony od woli zwykłego posła, który w każdej chwili może doprowadzić do tego, że przestanie pełnić funkcję szefa rządu – mówi prezydent Jaśkowiak. I dodaje: - Perspektywa doczekania odpowiedzialności karnej przez Jarosława Kaczyńskiego jest inna niż dla premiera Morawieckiego.

I choć prezydent zwraca się z apelem do poznaniaków, by stosowali się do kolejnych obostrzeń wprowadzonych przez rząd, to ocenia je dość krytycznie. Przytacza przykład pewnego przedsiębiorcy z Poznania, który prowadzi zakład fryzjerski.

- Kupił przyłbice, płyny dezynfekcyjne, maski, rękawiczki jednorazowe, aby mógł prowadzić bezpiecznie swoją działalność, a dzisiaj o północy musi zamknąć swój zakład – opowiada Jaśkowiak.

Prezydent Poznania zwraca też uwagę na wymóg założenia przed sklepem rękawiczek jednorazowych. - Nie mam zapasu, jeśli ktoś mi ich nie podaruje, nie będę mógł zrobić zakupów – przyznaje Jaśkowiak. Jego zdaniem, władza powinna mieć więcej zaufania do racjonalizmu ludzi.

Jaśkowiak sądzi, że od środy nie będzie można korzystać z Wartostrady, parków i miejsc rekreacji. I wskazuje, że jeśli gdzieś w Polsce w jednym miejscu było więcej ludzi, to nie należy wprowadzać zakazu dla całej Polski. Zamknięcie przestrzeni rekreacyjnych i zakaz korzystania z rowerów miejskich nazywa „idiotycznym działaniem”.

- Postaramy się, aby do północy został wyłączony system rowerów miejskich – mówi Jaśkowiak. - Rządzący nie korzystali z takich nowoczesnych rozwiązań, pewnie stąd ten zakaz. Rowery miejskie nie służą celom turystycznym tylko przemieszczaniu się do pracy, na zakupy. Podczas epidemii wydają mi się one bezpieczniejsze niż podróżowanie komunikacją miejską czy taksówkami.

Prawdopodobnie policja, może wojsko będą egzekwowały wprowadzone od środy zakazy, w tym m.in. zakaz korzystania z promenad i rowerów miejskich.

Prezydent Jaśkowiak przyznaje, że nie wie do kiedy miejskie żłobki będą zamknięte. Samorządowcy mogą opierać się jedynie na tym, co mówi premier czy minister zdrowia. - Zakładam, że to kwestia miesiąca – sądzi Jaśkowiak.

Choć maluchy nie uczęszczają do żłobków, to rodzice są zobowiązani do wnoszenia opłaty stałej w wysokości 500 złotych. - Proponuję, aby złożyli wniosek o urlopowanie dziecka na miesiąc – podpowiada Jaśkowiak. - Wtedy opłata nie będzie pobierana.

ZOBACZ TEŻ:

Koronawirus w Poznaniu - wyludnione centrum miasta

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:

WIRUSY I BAKTERIE – ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE >> Sprawdź w naszym sklepie <<