Zwężona wschodnia część skrzyżowania ulic Dąbrowskiego i Żeromskiego otwarta została w minioną niedzielę. Sytuacja ta potrwa do weekendu. Wtedy zostanie otwarty już cały węzeł drogowy - mówi Paweł Śledziejowski, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich. Remont fragmentu ul. Dąbrowskiego ma się ku końcowi.
Prace na odcinku ul. Dąbrowskiego (pomiędzy ul. Botaniczną i ul. Żeromskiego) rozpoczęły się w maju zeszłego roku. Początkowo przewidywano, że zakończą się one po kilku miesiącach - w listopadzie.
Tak się jednak nie stało. Pod koniec czerwca 2016 roku robotnicy firmy Balzola Polska, odpowiedzialnej za remont, zeszli z placu budowy. Wcześniej deklarowano różne terminy oddania inwestycji - koniec 2015 roku, lipiec obecnego.
Niedługo potem miasto rozwiązało umowę z tym wykonawcą oraz nałożyło na Balzolę kary finansowe. - W ocenie PIM zabiegi wykonawcy miały służyć wyłącznie odwróceniu uwagi od ewidentnych zaniechań i zaniedbań, których dopuścił się wykonawca - informowała wtedy miejska spółka.
Kara, jaką nałożono na Balzolę, to ponad 4 mln zł. Miasto odzyskało już niemal 2 mln zł. Pieniądze te, zabezpieczone w lipcu, pochodzą z bankowej gwarancji byłego już wykonawcy. Ten broni się z kolei w specjalnym oświadczeniu. Firma twierdzi, że to nie ona była winna powolnemu przebiegowi prac - wskazuje na częste zmiany projektów oraz na nieprawidłowe dane techniczne, którymi miała rzekomo - z winy miasta - dysponować. Niewykluczone, że spór ten znajdzie swój finał na sali sądowej.
Kolejną firmą, która podjęła się pracy przy skrzyżowaniu, została Skanska. Umowę z nią podpisano 16 sierpnia, a wykonawca tego samego dnia wjechał ze swoim sprzętem na miejsce budowy i zabrał się do pracy.
Przebudowa dotyczy nie tylko samej jezdni. Równie ważny jest remont torów tramwajowych, których trasa przebiega środkiem ul. Dąbrowskiego.
- Zgodnie z umową z wykonawcą prace na torowisku w ul. Przybyszewskiego miały potrwać do około 24 września, jednakże deklaracje wykonawcy wskazują, że zostanie ono udostępnione już około 15 września - wyjaśnia Paweł Śledziejowski. - Łączone będzie torowisko w tej ulicy z nowo wybudowanym torowiskiem na samym węźle - dodaje prezes PIM.
Podkreśla także, że konieczna była wymiana wadliwej nawierzchni, którą założył w torowisku poprzedni wykonawca. Kilka dni temu z kolei, w sobotę, 27 sierpnia, otwarto pętlę Ogrody. Tam również pracowała Skanska.
Otwarcie całego węzła drogowego dalej wiązać się będzie z pewnymi ograniczeniami w ruchu. Wszystko ze względu na wspomniane wcześniej prace przy torach tramwajowych. - W związku z tym nieczynny będzie do czasu zakończenia tych robót prawoskręt tramwajowy od strony Ogrodów w ul. Przybyszewskiego - tłumaczy szef PIM.
To nie koniec utrudnień. Z ulicy Przybyszewskiego nie będzie można skręcić samochodem w lewo, tak by dostać się na ulicę Dąbrowskiego. - Wewnętrzne pasy ulicy Przybyszewskiego zajęte będą przez maszyny budujące torowisko - tłumaczy Paweł Śledziejowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?