Poznań: Kolejna ściana zyskała swoje twarze. Powstał drugi mural ratajski. Patrzy z niego sześciu mieszkańców osiedla

Za kolejnymi ratajskimi muralami stoi spółdzielnia mieszkaniowa Osiedle Młodych i malarz - Wojciech Ejsmondt. To ich współpraca doprowadziła do powstania pierwszego malunku - w zeszłym roku ozdobił ścianę bloku na os. Piastowskim, mniej więcej na wysokości przystanku MPK „Serafitek”.

Czytaj więcej: Os. Piastowskie: Mural z ludzką twarzą na poznańskich Ratajach

W tym roku przyszła pora na kolejny mural. Tym razem monochromatyczny - w kilkunastu odcieniach niebieskiego. Składa się z 13 tysięcy pikseli. Tak jak na pierwszym muralu, przedstawiono na nim twarze mieszkańców Rataj. Każda z nich reprezentuje inne pokolenie. Same murale, w myśl hasła - mają je łączyć.

Zdjęcia mieszkańców zostały zebrane m. in. podczas jednego z osiedlowych festynów w 2016 roku. Wtedy wybrane fotografie posłużyły za wzór dla dwóch murali.

- Usłyszeliśmy, że mieszkańcy mogą się sfotografować „na mural”. Ustawiłam się z Laurą, moją córką. Wtedy miała ona sześć lat, a dziś już osiem - wspomina pani Joanna, jedna z mieszkanek, która muralowi „dała twarz”.
Wspomina, że kilka miesięcy później zadzwonili do niej przedstawiciele spółdzielni i poprosili o zgodę na wykorzystanie zdjęcia. I tak zaczęła się przygoda z muralem.

Sprawdź: Twarze mieszkańców na blokach na Ratajach

- Jest mi teraz niezwykle miło, z kolei Laura bardzo się cieszy. Ale nie robimy z siebie gwiazd, zależy mi bardziej na tym, żeby zachować anonimowość - śmieje się pani Joanna. We wtorek, na oficjalnym otwarciu muralu, jej, ani córki nie będzie z powodu wyjazdu.

Na zdjęciu w prawym górnym rogu malunku zobaczyć możemy Marcela. Anna Muszyńska, jego mama, tłumaczy, że na fotografii miał dopiero kilkanaście miesięcy.

- Teraz ma sześć lat. Zgłosiłam to zdjęcie, bo najbardziej mi się wtedy podobało. Jest radosny i uśmiechnięty - tłumaczy pani Anna. I dodaje: - Inicjatywa murali łączących pokolenia, naprawdę mi się podoba. Na Osiedlu Młodych gołym okiem widać jak szeroka jest rozpiętość wiekowa mieszkańców.

Dla rodziny Muszyńskich, zdjęcie Marcela na ścianie bloku przy os. Rusa 1-10. Będzie pamiątką na lata.
- Marcel jest zachwycony, że znajduje się na tak ogromnej fotografii. Za kilkanaście lat będziemy na nią patrzeć z nostalgią i wspominać lata, które minęły. Oczywiście mieszkańcy osiedla nie rozpoznają dziś Marcela ze względu na wiek, ale rodzina, znajomi, sąsiedzi będą wiedzieć - cieszy się pani Anna.

Ma nadzieję, że dzięki odpowiedniej dbałości o mural - przetrwa on długie lata.

Same przygotowania pod powstanie malunku trwały od października ubiegłego roku. Ściana musiała przejść remont - zostać „docieplona”, wyrównana, pomalowana na biało. Później do akcji wkroczył już Wojciech Ejsmondt, który ołówkiem musiał wyrysować szablon, czyli kilkanaście tysięcy niewielkich kwadratów. Malowanie trwało od początku kwietnia do czerwca. Było wyzwaniem dla artysty, bo ściana przez większą część dnia jest nasłoneczniona. Musiał więc pracować w upale.

Oficjalne otwarcie muralu na bloku przy os. Rusa 1-10 we wtorek, 10 lipca, o godz. 11 na skwerze zieleni od strony wejścia nr 1. Pojawią się na nim m. in. bohaterowie malunku.

Zobacz również: Nowy mural na Ratajach

POLECAMY:

Test gwary poznańskiej

Zobacz też: Weekend Leniwych Kotów: Graffiti na murze przy ul. Pocztowej w Gnieźnie