Poznań: Kolekcjonerzy broni zawitali do Fortu VI [ZDJĘCIA]

- Interesuje mnie historia tego miejsca. Chciałbym, żeby ono żyło – mówi Marcin Walkowiak, administrator Fortu VI, znajdującego się na poznańskich Podolanach. Wraz ze Stowarzyszeniem Zbrojownia zorganizował Zlot Kolekcjonerów Broni.

W programie znalazły się nie tylko wystawy karabinów i pistoletów, ale i przejażdżki wojskowymi samochodami, pokaz akcji antyterrorystów, a nawet prelekcje.

– Broń rakietowa w Chinach była stosowana już w XII wieku – tłumaczy Michał Górny, student historii i pasjonat militariów. – Pierwszy opis użycia broni palnej na ziemiach polskich zawarty został z kolei w kronice Janka z Czarnkowa z 1383 roku – dodaje.

Proch strzelniczy natomiast, wynaleziony w Chinach, do Europy trafił prawdopodobnie za pośrednictwem arabskich kupców. Możliwe jest także, że Europejczycy sami, niezależnie od Chińczyków, wynaleźli proch. – Sposobów jego przygotowania było wiele, nie zmieniały się jednak składniki – saletra, węgiel drzewny i siarka – opowiada M. Górny.

Zlot ten jest o tyle wyjątkowy, że jest zlotem otwartym – wcześniej miłośnicy broni spotykali się w zamkniętym gronie. – Przyjechałem tutaj specjalnie na tę okazję z Łodzi. Interesują mnie wystawy kolekcjonerów, sam staram się o pozwolenie na broń – mówi Kamil Durda, który odwiedził Fort VI wraz ze znajomymi.

Oprócz niego pojawiło się tutaj wiele rodzin z dziećmi. Przygotowano dla nich specjalne foodtrucki. – Mamy tu prawdziwy piknik rodzinny – cieszy się M. Walkowiak.

Dla wielu strzelectwo to bardzo ważna część życia. – Bronią interesuję się od dziecka. Ok. 7 lat temu zacząłem strzelać – wyjaśnia Karol Nowacki ze Stowarzyszenia Zbrojownia. Podstawowa działalność organizacji to otwarte spotkania strzeleckie. – Mamy już ponad 400 członków. Praktycznie każdy może postrzelać u nas pod okiem doświadczonego instruktora. Nawet, jeśli nie miał wcześniej kontaktu z bronią – zaznacza K. Nowacki.