Od pół roku toczy się spór między Poznaniem, a gminą Czerwonak, dotyczący sposobu modernizacji Gdyńskiej w Kozie-głowach. Chodzi o fragment od wiaduktu kolejowego do Centralnej Oczyszczalni Ścieków. Obecnie, w ramach budowy dróg dojazdowych do spalarni śmieci, trwa przebudowa tej ulicy na terenie Poznania.
Poprzedni prezydent miasta zadeklarował, że w związku z uciążliwościami oczyszczalni i spalarni śmieci miasto przebuduje także Gdyńską w Koziegłowach, w gminie Czerwonak. Miały powstać dwa pasy ruchu w każdym kierunku oraz dwa ronda na skrzyżowaniach Gdyńskiej z Poznańską oraz Gdyńskiej z Piaskową. Prezydent Jacek Jaśkowiak zaczął jednak forsować inne rozwiązanie – jeden pas ruchu w każdym kierunku i sygnalizacja na skrzyżowaniach. To wywołało sprzeciw wójta i radnych Czerwonaka, gmin ze Stowarzyszenia Metropolia Poznań, a nawet poznańskich radnych.
W mediacje włączył się Jan Grabkowski, starosta poznański. W czwartek odbyło się kolejne spotkanie w tej sprawie. – Mimo deszczowej pogody, mamy dobrą wiadomość dla mieszkańców aglomeracji – oświadczył J. Grabkowski. – Udało się rozwiązać problem budowy Gdyńskiej poza granicami Poznania. Zostanie zrealizowana pierwsza wersja modernizacji tej ulicy czy dwie jezdnie (po dwa pasy ruchu w każdym kierunku) i dwa ronda tak, jak planowano na początku.
Modernizacja Poznańskiej
Maciej Wudarski, zastępca prezydenta nadal uważa, ze nie jest to rozwiązanie najszczęśliwsze. – Zaproponowaliśmy wariant optymalny, oszczędnościowy z jedną jezdnią – tłumaczy M. Wudarski. – Spotkał się on jednak ze złym przyjęciem mieszkańców. Gmina Czerwonak zleciła własną analizę, z której wynikało, że jedyny, możliwy do przyjęcia jest układ dwujezdniowy.
Prezydent Wudarski podkreśla jednak, że miasto traktuje poważnie zobowiązania poprzednich władz.
– Trudno mówić o wygranej, ale po miesiącach sporu udało się osiągnąć kompromis oczekiwany przez mieszkańców – mówi Jacek Sommerfeld, wójt Czerwonaka. – Czekamy na rozpoczęcie inwestycji.
Poznań posiada projekt przebudowy Gdyńskiej. Inwestycja ma kosztować ok. 30 mln zł. – W przyszłym roku pewnie będziemy gotowi do jej rozpoczęcia – uważa M. Wudarski. – Pieniądze mamy zabezpieczone.
Z zakończenia sporu jest zadowolony także starosta Grabkowski. – Teraz wiemy, jak będzie wyglądać skrzyżowanie Gdyńskiej z Poznańską. Dzięki temu możemy przystąpić do projektowania przebudowy i modernizacji Poznańskiej – tłumaczy J. Grabkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?