Radni komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej próbowali te dane "wyciągnąć" z przedstawiciela wydziału gospodarowania nieruchomościami, ale ten też tego nie wiedział. Jak stwierdził - analiza problemu musiałaby trwać kilka miesięcy.
Pewne jest, że na 700 milionów złotych opiewają te wnioski, które wpłynęły do WGN i zostały zaopiniowane przez urzędników jako bezzasadne. Wnioski "warte" 500 milionów są w sądach.
- Przy innych sprawach staramy się grunty zamienić albo wykupić - mówił przedstawiciel wydziału.
- Więc te szacunki powinny być wyższe? - dopytywał Tomasz Lewandowski, by utwierdzić się w przekonaniu, że w budżecie na przyszły rok zabezpieczono na odszkodowania za mało pieniędzy. Zaledwie 20 milionów.
- A pewnie są i tacy, którzy jeszcze się do miasta nie zgłosili - zauważył Jan Chudobiecki. Ewentualne przedawnienie roszczeń następuje po 10 latach.
Nie pomogły tłumaczenie Barbary Sajnaj, skarbnika miasta, że Warszawa ma 3 mld do zapłacenia i że jedynie Wrocław i Szczecin nikomu odszkodowań nie płacą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?