Poznań: Michał Kowalonek bez asysty. Kameralnie w Meskalinie

Artysta nie ukrywa, że pisanie piosenek jest dla niego jak oddychanie. Pisze je niemal każdego dnia, inspirując się dobrem, które mimo trudnej rzeczywistości, wciąż można znaleźć we współczesnym świecie.

– Jestem ciekaw ludzi i ich historii. Jestem ciekaw siebie. Obserwuję siebie oraz Was z uwagą, i piszę, komponuję. Tak mam… Pisanie rodzi potrzebę, by dzielić się napisanym, a to, jak czuję, jest najważniejsze dla twórcy. Uwolnić piosenkę i dać jej żyć swoim życiem. Zostawić ją gdzieś i dać jej popłynąć – pisze Kowalonek w zapowiedzi czwartkowego występu, na którym zaprezentuje choćby swój nowy album „O miłości w czasach powstania”.

Wbrew pozorom, jego najnowsza płyta wcale nie składa się z patriotycznych pieśni, lecz piosenek o miłości – przebojowych, w rockowym duchu, a jednocześnie refleksyjnych i bardzo poetyckich. Warto dodać, że na krążku gościnnie występuje kilku utalentowanych artystów – m.in. trębacz Maciej Fortuna, skrzypek Wojtek Grabek i wokalistka Dagmara Gregorowicz.