Magdalena Gościńska z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych potwierdza, że istotnie gaz został natychmiastowo odłączony.
- Było zbyt duże zagrożenie dla życia ludzi oraz samego budynku - twierdzi M. Gościńska. - Mieszkańcy żyli, jak na bombie. Trzeba było szybko działać, by nie doszło do nieszczęścia.
W tym tygodniu odbyło się zebranie wspólnoty mieszkaniowej, podczas którego podjęto uchwałę o przeprowadzeniu remontu. Rury od gazu są w fatalnym stanie, szczególnie te, znajdujące się w piwnicy budynku.
- Wykonawca już został wybrany i natychmiast przystąpi do pracy - zapewnia M. Gościnska. - Pieniądze na remont także są. Roboty będą kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Niestety, trudno dzisiaj określić termin zakończenia prac. Mam nadzieję, że szybko zostaną wykonane. Zdajemy sobie sprawę z niedogodności, na które są narażeni mieszkańcy. Ale w tym przypadku wchodzi w grę ludzkie życie.
Mieszkańcy kamienicy podzielają te argumenty, ze zrozumieniem podchodzą do tej wyjątkowej sytuacji.
- Jednak można nas było uprzedzić o odcięciu gazu, bo ja na przykład nic nie wiedziałem na ten temat - mówi mężczyzna, mieszkający w kamienicy. - Gdybym został uprzedzony, pożyczyłbym kuchenkę turystyczną, czajnik elektryczny. Najgorsze, że nie wiadomo kiedy skończą wymianę rur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?