Poznań: Muzułmanie świętują ramadan [ZDJĘCIA]

Wyznawcy islamu nie jedzą i nie piją, powstrzymują się od palenia papierosów, używania kosmetyków i kontaktów seksualnych od świtu do zmierzchu, czyli od godz. 2.30 do godz. 21. - Ramadan nie jest podobny do chrześcijańskiego Wielkiego Postu. U nas post jest obowiązkowy dla wszystkich. A kto go przerwie, ten musi odpracować każdy dzień do następnego ramadanu - tłumaczy Youssef Chadid imam poznańskiej wspólnoty.

Ścisły post jest jednym z pięciu filarów islamu (oprócz wyznania wiary, modlitwy, jałmużny, pielgrzymki do Mekki). Obowiązuje wszystkich dorosłych, zdrowych muzułmanów.

- Człowiek, który cały rok karmi swoje ciało, potrzebuje czasu, aby nakarmić swoją duszę - tłumaczy ideę ramadanu imam. I dodaje: - To nie tylko post, ale też czytanie Koranu, modlitwy, które odmawiamy również w nocy.

W tym roku po raz drugi pości Krzysztof Ludwiczak. Islamem interesuje się od sześciu lat. Konwersji dokonał w zeszłym roku.
- Najtrudniejszy był pierwszy tydzień - przyznaje Ludwiczak. - Nie znałem jeszcze możliwości swojego ciała. Nie wiedziałem, jak zareaguję. W efekcie piątego dnia przerwałem post. To była moja wina, w nocy, kiedy był czas aby się napić i coś zjeść, nie zrobiłem tego.

Twierdzi, że do drugiego ramadanu jest lepiej przygotowany. Na co dzień pracuje w bankowości, a jego żona i córki, choć ramadanu nie przestrzegają, to rozumieją go. - Żona i młodsza córka chodzą ze mną często do meczetu i są obyte z kulturą islamu - dodaje Ludwiczak.

Muzułmanie modlą się codziennie przed rozpoczęciem postu i po jego zakończeniu. W praktyce termin jego rozpoczęcia i zakończenia codziennie o kilka minut się różni. - Dlatego, że zmienia się godzina wschodu i zachodu słońca - wyjaśnia imam Youssef Chadid.

Szacuje się, że w Wielkopolsce jest od 500 do 1000 wyznawców islamu. Z Muzułmańskim Centrum Kulturalno-Oświatowym działającym przy ulicy Biedrzyckiego na Górczynie związanych jest ok. 200 osób.