Trudna sytuacja na rynku budowlanym
Pierwotny koszt był szacowany na 106 mln zł, jednak najniższa oferta złożona w przetargu przekracza planowany budżet o 28 mln zł. Miasto chce się porozumieć z ministerstwem w kwestii możliwości zwiększenia finansowania lub zagwarantowania funduszy dla inwestycji w nowej perspektywie unijnej.
- Gdyby nie wybuch wojny w Ukrainie, to sytuacja byłaby zupełnie inna. W tej chwili nie mamy środków, by ten przetarg rozstrzygnąć
- mówi wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski dla portalu transport-publiczny.pl. Miasto musi ostrożnie dysponować środkami na inwestycje, ponieważ rosną ceny materiałów budowlanych oraz koszty robocizny. Nie bez znaczenia są także braki kadrowe.
Zobacz także:
Czy tramwaj na Ratajczaka powstanie?
- Musimy mieć z tyłu głowy to, że mamy w pierwszej kolejności do dokończenia już trwające projekty, a ceny wszystkiego, w tym także materiałów budowlanych znacznie podskoczyły do góry, a do tego pojawiają się wnioski od wykonawców obecnych inwestycji, którzy wskazują na zwiększone koszty robót
– mówi.
Istnieje także obawa utracenia przez miasto 60 mln złotych unijnego dofinansowania inwestycji. Częściowo zostanie ona zrealizowana na odcinku od ul. 27 grudnia do ul. Św. Marcin. - W przyszłości nie będzie już odwrotu od tego, by zrealizować tę inwestycję, nawet jeśli trzeba byłoby poczekać kilka lat – deklaruje wiceprezydent Wiśniewski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?