Poznań: Nie żyje Czesław Kaliszan, ceniony, dziennikarz sportowy TVP [WSPOMNIENIE]

Czesław Kaliszan Urodził się 10 lipca 1949 roku w Poznaniu. Ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Karola Marcinkowskiego oraz Wydział Prawa i Administracji UAM, a także Medyczne Studium Zawodowe.

Z Oddziałem Telewizji Polskiej w Poznaniu związany był od roku 1976. W redakcji "Teleskopu" był odpowiedzialny za programy informacyjno-sportowe, W latach 1978-2009 był kierownikiem redakcji sportowej, a w latach 1984-1990 także sekretarzem programu,

Był reporterem i komentatorem podczas Wyścigu Pokoju w roku 1983, finałów Mistrzostw Świata na Żużlu w Lesznie, Gdańsku i Bydgoszczy, relacjonował Igrzyska Olimpijskie w Atlancie (1996), a także Puchar Świata w hokeju w roku 1986. Był redaktorem odpowiedzialnym za pielgrzymki Jana Pawła II w Poznaniu i w Gnieźnie w roku 1997.

Lubił spotkania z przyjaciółmi. W czasie wolnym jeździł samochodem i na rowerze, grał w tenisa, spacerował z psem Maksem. Wysoko cenił uczciwość i prawdomówność. Za swój największy sukces uważał obsługę reporterską Igrzysk Olimpijskich w Atlancie i pielgrzymki Ojca Świętego w Wielkopolsce.

W Kronice Miasta Poznania poświęconej Telewizji Poznań Małgorzata Derwich pisała o nim:

"Czesława Kaliszana wszyscy kojarzą ze sportem. Przez ponad 30 lat pracy w Telewizji właśnie sportowi redaktor Kaliszan, prawnik z wykształcenia, poświęcił najwięcej uwagi. - Profesja komentatora czy redaktora odpowiedzialnego w redakcji sportowej to ciągły wyścig z czasem. Dla mnie nie ma dni wolnych. Soboty i niedziele też spędzam w pracy, bo wtedy jest najwięcej wydarzeń sportowych - mówi Czesław Kaliszan. Specjalizował się w wielu dziedzinach, bo w mediach regionalnych dziennikarz sportowy nie ma innego wyjścia. Komentował wydarzenia ogólnopolskie, a nawet światowe. Telewizyjnym wzorem i przyjacielem był dla niego Jan Ciszewski, który wprowadził go w ten trudny zawód. Co więcej, ujawnił jak się w nim utrzymać. Należy stosować tzw. metodę windy. Poruszać się między piętrami, ale nigdy nie zjeżdżać za nisko, ani za wysoko - Kaliszan z uśmiechem cytował cenną maksymę".

- Czesław Kaliszan był dobrym człowiekiem, znanym w Poznaniu. Lubił pomagać ludziom. Cechowała go pracowitość. Jego ulubionymi dyscyplinami sportu były piłka nożna i żużel. Robił wszystko, aby promować wielkopolski sport na antenie ogólnopolskiej i w TV Polonia. Współpracował z Dariuszem Szpakowskim, Włodzimierzem Szaranowiczem i Krzysztofem Miklasem - wspomina Zenon Milczewski z redakcji sportowej Oddziału Telewizji Polskiej w Poznaniu.

Halina Dolata, długoletni sekretarz programowy TVP Poznań wspomina: - Czesław przejął redakcję sportową po Filku Różańskim w latach 70. Szybko wszedł w środowisko telewizyjne i sportowe. Był wszędzie. Towarzyszył wydarzeniom sportowym, lokalnym i ogólnopolskim. Dbał o emisje, szczególnie ogólnopolskie. Wspierał lokalne kluby i sportowców. Czesław był pasjonatem o bardzo szerokich zainteresowaniach. Był koleżeński i zawsze gotowy do pomocy w trudnych sprawach

Długoletnia montażystka telewizyjna Róża Wojta mówi: - Czesław był człowiekiem o świetnym poczuciu humoru. Był niezwykle życzliwy ludziom. Lubił pomagać innym.

W serwisie YouTube.com do dziś można znaleźć fragmenty wywiadów przeprowadzonych przez Czesława Kaliszana. Oto jeden z nich przeprowadzony w sezonie 1993/1994 po meczu Lecha Poznań z Hutnikiem Kraków, który Kolejorz przegrał 0:2.

Zobacz też: