Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Proces trwa, mur stoi

Barbara Sadłowska
Kto byłby winny katastrofie, gdyby bloki przy ulicy Szyperskiej "spłynęły" do rzeki? Deweloper czy urzędnicy? Na to pytanie musi odpowiedzieć poznański sąd, przed którym toczy się proces dewelopera Dariusza Wechty.

Biznesmen odpowiada przed sądem za kiepski stan muru oporowego przy Warcie, który może spowodować katastrofę budowlaną. Tak przynajmniej twierdzi prokuratura. Obrońcy dewelopera uważają natomiast, że za rzeczony mur odpowiada państwo. Podczas wczorajszej rozprawy adwokat Eugeniusz Michałek drobiazgowo rozprawiał się z jedną z opinii w sprawie.

- Zarząd Regionalny Gospodarki Wodnej oraz Inspektor Nadzoru Budowlanego nie są w stanie podać jednolitej definicji granicy działki i granicy rzeki - mówił mecenas Michałek, przekonując sąd do przesłuchania autora opinii. Ma to nastąpić podczas kolejnej rozprawy, 23 marca.

Prokuratura, opierając się na decyzji wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, uważa, że mur należy do właściciela terenu, czyli Dariusza Wechty, który wzdłuż ulic Garbary i Szyperskiej wybudował nowe osiedle.

Inwestor odpiera zarzuty, przedstawiając opinię prawną, z której wynika, iż mur pełni funkcję regulacyjną i w myśl prawa wodnego obowiązek jego należytego utrzymania - konserwacji i napraw - należy do państwa.

Końca sporu na razie nie widać. Mur, niezależnie od prawnych zmagań, póki co opiera się kolejnym falom powodziowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski