Poznań: Protestowali przeciwko zabudowie Żurawińca [FILM, ZDJĘCIA]

- Zależało nam tylko, aby wszyscy demonstranci założyli zielone stroje - tłumaczy Michał Kucharski, członek Rady Osiedla Naramowice i jeden z inicjatorów akcji. - Zorganizowaliśmy ten marsz, aby wyrazić protest przeciwko postępującej zabudowie terenów Żurawińca.

Czytaj także:
Żurawiniec: Mieszkańcy walczą o zachowanie rezerwatu
Poznań: Jak uratować Żurawiniec?

Marsz wyszedł sprzed Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 na os. Władysława Łokietka, a następnie skierował się do rezerwatu. Wzięło w nim udział około 20 osób - mieszkańców sąsiednich osiedli, naukowców i przedstawicieli Zakładów Lasów Poznańskich.

- Dla mieszkańców Piątkowa, Naramowic i Umultowa to jedyne miejsce, w którym mogą wypocząć. Myślimy dzisiaj o przyszłych pokoleniach - mówi Blanka Mrowicka, mieszkanka Naramowic.

- Zdaniem ekologów dalsza zabudowa może przyczynić się do zupełnego wysuszenia gruntów i dalszej degradacji środowiska - dodaje Barbara Gajdzińska z Zakładu Lasów Poznańskich.

Sprawę poznańskiego Żurawińca opisywaliśmy już w "Głosie" wielokrotnie. Na działce w pobliżu rezerwatu ma powstać 28 miejskich willi. Inwestor i właściciel gruntów - szczecińska spółka Trio Invest - już po raz czwarty stara się o wydanie warunków zabudowy. Miasto trzykrotnie nie zgodziło się na powstanie w tym miejscu nowego osiedla. Największy problemem stanowi brak planu zagospodarowania przestrzennego, który określa, co może się na tym obszarze znajdować. W takiej sytuacji inwestor może żądać od miasta o odszkodowanie za poniesione straty. Prace nad sporządzaniem planu mają zakończyć się jeszcze w tym roku.

Plany dotyczące Żurawińca ma również Uniwersytet im. Adama Mickiewicza. Rezerwat został objęty projektem Parku Historii Ziemi. Według założeń, tereny rezerwatu powinny służyć celom naukowym.