We wtorek z zasiadania w zarządzie GOAP-u zrezygnowała Ewa Jedlikowska, wicewójt Czerwonaka. To oznacza, że zarząd nie może podjąć żadnej decyzji, ponieważ konieczny jest przedstawiciel gmin.
Tymczasem już za kilka dni kończą się umowy z niektórymi sortowniami śmieci. Nowy przetarg może rozpisać tylko zarząd GOAP.
W środę w związku z impasem spotkali się przedstawiciele zgromadzenia GOAP.
Ewa Jedlikowska miała przedstawić zebranym powody swojej rezygnacji. Do tego jednak nie doszło. Posiedzenie przerwano po około 40 minutach rozmów w kuluarach podczas przerwy. Samorządowcy nie mieli pomysłu kim zastąpić Jedlikowską.
– Postuluję, by przerwać obrady do jutra do godz. 14. – powiedział Marian Szkudlarek, burmistrz Swarzędza i przewodniczący zgromadzenia.
Nieoficjalnie wiadomo, że samorządowcom zależy, by na posiedzeniu pojawił się Jacek Jaśkowiak. Chodzi o rozwiązania prawne dotyczące przepływu pieniędzy między miastem a GOAP-em. Wciąż nie wiadomo, na jakich zasadach GOAP będzie płacić za dostarczane przez miasto śmieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?