Pojawia się jednak coraz więcej nietypowych automatów, które są rozmieszczone w najmniej oczekiwanych miejscach. Jeden z nich stoi obok supermarketu Piotr i Paweł przy ulicy Marcelińskiej 23. To tzw. automat vendingowy oferujący soczewki kontaktowe. Na pomysł wykorzystania automatu wpadła firma, która sprzedaje podobne produkty w sklepie stacjonarnym i chciała znaleźć jeszcze lepszy sposób dotarcia do swoich klientów. Soczewkomat sprzedaje soczewki najpopularniejszych producentów oraz płyny do ich pielęgnacji. W trakcie sprzedaży z półki automatu pobierana jest pierwsza od frontu sztuka wybranego towaru, zaś pozostałe produkty w rzędzie przesuwane są o jedną pozycję w przód. Automat jest wyposażony w system czujników, który zmniejsza szansę na błąd przy kupowaniu produktów.
Poza tym już od dłuższego czasu w Poznaniu na cmentarzu na Smochowicach funkcjonuje zniczomat, czyli automat wydający znicze. Zapalanie zniczy wiąże się nie tylko z tradycją chrześcijańską, ale jest uniwersalnym sposobem na upamiętnienie bliskich zmarłych. Czy takie automaty wyprą tradycyjne sklepy ze zniczami działające przy nekropoliach?
- Zniczomaty nie stanowią szczególnej konkurencji dla przycmentarnych sklepików ze zniczami i kwiatami. Jeżeli klienci mają wybór, to zwykle wybierają sklep. Zniczomaty sprawdzają się albo po zamknięciu tradycyjnych stoisk, albo przy mniejszych cmentarzach, gdzie tego typu handlu po prostu nie ma – mówi Dawid Cyprowski, właściciel zniczomatu.
Zniczomat funkcjonuje całkowicie bez zasilania zewnętrznego czy wewnętrznego. Mechanizm obsługi zniczomatu jest bardzo prosty, ponieważ wystarczy wrzucić monetę, przekręcić korbę, a w tym czasie znicz lub wkład do znicza pojawi się w komorze odbioru. Jak twierdzą właściciele firmy zniczomaty.com.pl, to tania inwestycja, która zwraca się niezwykle szybko.
Inaczej było jednak z pozostałymi automatami w Poznaniu. Nie sprawdził się przede wszystkim dętkomat, który pojawił się na północnym Grunwaldzie, a dokładnie na ul. Promienistej. Podobnie było z mlekomatami. Na początku przyciągały tłumy, jednak z czasem okazały się zbędne. Pierwszy pojawił się 5 lat temu przy ulicy Galileusza, a także w Przeźmierowie i Swarzędzu.
Od 6 lat funkcjonuje także Poznański Rower Miejski, a od 3 lat rozmieszczone w różnych miejscach w Poznaniu biletomaty. Władze miasta nadal rozważają postawienie butelkomatu w określonych punktach na terenie stolicy Wielkopolski. To urządzenie miałoby służyć do skupowania pustych butelek po napojach. Z pewnością najbardziej skorzystałyby na tym okolice położone nad Wartą.
Zobacz też:
"Wygoda dla osób starszych". Przed cmentarzem działa zniczomat - zobacz wideo:
źródło: TVN24/x-news.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?