Poznań: Reklamy pod kontrolą urzędników

Piotr Sobczak, architekt miasta zwraca uwagę, że w przestrzeni publicznej reklam i urządzeń reklamowych jest zwyczajnie zbyt wiele. Jego zdaniem reklamy są niskiej jakości, usytuowane w przypadkowy sposób, wykonane z kiepskich materiałów i zamontowane byle jak.

- To wszystko spowodowało konieczność przyjęcia regulacji prawnych w celu poprawy jakości krajobrazu - tłumaczy Sobczak w odniesieniu do uchwały.

Nowe przepisy jasno określą z czego materiały reklamowe mogą zostać wykonane oraz jak powinny być zamontowane. Przede wszystkim określą wielkość urządzeń oraz ich umiejscowienie.

Miasto zostanie podzielone na cztery strefy. Najostrzejsze przepisy będą dotyczyły Starego Miasta. Drugi obszar obejmie śródmieście wchodzące w obręb Ringu Stübbena, na który składa się historyczne centrum miasta. Kolejny obszar to Łazarz, Grunwald, Jeżyce, Wilda, Śródka. Ostatnia, czwarta strefa obejmie pozostałą część miasta, przede wszystkim poznańskie osiedla Piątkowo i Rataje.

Założenia uchwały mają być przedstawione publicznie jeszcze w maju. Jak zapowiada plastyk miejski staną się przedmiotem konsultacji z przedsiębiorcami i mieszkańcami Poznania.

- Chcemy dyskutować z mieszkańcami na temat zmian, które zostaną wprowadzone. W ramach konsultacji odbędą się warsztaty, być może zorganizujemy konferencję. Zadamy pytania o sytuację reklamową drogą ankietową czy sondażową - wylicza Piotr Libicki.

Konsultacje potrwają do września. Potem opracowany zostanie właściwy kształt uchwały. Dokument ma zostać przyjęty w pierwszej połowie 2018 roku.

Uchwała da możliwość karania przedsiębiorców za niedostosowanie urządzeń reklamowych do obowiązujących przepisów. Będzie ona stanowić 40-krotność opłaty reklamowej, którą będą zobowiązani płacić przedsiębiorcy.

ZOBACZ TAKŻE
Podgórze straszy nielegalną reklamą:

Źródło: dziennikpolski24.pl