Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Robotnicy wykończą szpitalne oddziały

Marta Żbikowska
Początkowo, w planach budynku nie było kardiochirurgii dziecięcej, ale dzięki determinacji profesora Michała Wojtalika, udało się dokonać zmiany w projekcie
Początkowo, w planach budynku nie było kardiochirurgii dziecięcej, ale dzięki determinacji profesora Michała Wojtalika, udało się dokonać zmiany w projekcie Adrian Wykrota
Budynek nowego skrzydła szpitala przy ul. Szpitalnej powstał w ciągu kilku miesięcy. Przez procedury przetargowe kolejne miesiące stał w stanie surowym.

Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym tygodniu wznowione zostaną prace budowlane przy ul. Szpitalnej. Powstaje tam skrzydło szpitala klinicznego, w którym ma znaleźć się nowy blok operacyjny, oddział intensywnej opieki pediatrycznej oraz klinika kardiochirurgii dziecięcej.

- W poniedziałek podpisuję umowę z firmą, która wygrała przetarg na prace wykończeniowe w budynku - mówi Paweł Daszkiewicz, dyrektor Szpitala Klinicznego im. Jonschera Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Choć przetarg został rozstrzygnięty już w czerwcu, wybudowane skrzydło w stanie surowym stało puste od marca. Początkowo władze poznańskiej uczelni medycznej, która jest inwestorem zastępczym, czekały na uruchomienie pieniędzy z ministerstwa zdrowia. Gdy te pojawiły się, ogłoszono przetarg. Jedna z firm, która nie została wybrana wykonawcą, zgłosiła protest.

- Sprawa otarła się o Krajową Izbę Odwoławczą, która w ostateczności rozstrzygnęła sprawę na naszą korzyść - tłumaczy dyrektor Daszkiewicz. - Gdyby tak się nie stało, uczelnia musiałaby od początku rozpoczynać procedurę przetargową, a to znacznie opóźniłoby budowę. Teraz jest jeszcze szansa na dotrzymanie terminów.

Rozpoczynający się w tym tygodniu etap budowy nowego skrzydła kosztował będzie ok. 25 milionów złotych. Oferta firmy, która oprotestowała przetarg, była o 5 milionów złotych droższa niż zakładano w kosztorysie. Cała inwestycja to 58 milionów złotych, które na budowę przekazało ministerstwo zdrowia. Według planu, nowe oddziały powinny być gotowe do końca tego roku.

Początkowo, w planach budynku nie było kardiochirurgii dziecięcej, ale dzięki determinacji profesora Michała Wojtalika, udało się dokonać zmiany w projekcie. Dostosowanie dokumentacji oraz wzrost kosztów budowy wyniosły 6 milionów złotych. Na zmodyfikowany plan dyrektor szpitala przekazał trzy miliony złotych, drugą połowę obiecał przekazać profesor Wojtalik, szef kliniki kardiochirurgii dziecięcej UMP. 1,5 miliona zł pochodziło z konta Stowarzyszenia „Nasze serce”. To pieniądze przez lata zbierane przez prof. Wojtalika na realizację marzenia o godnych warunkach leczenia najmniejszych serc.

Rozbudowę kliniki kardiochirurgii dziecięcej regularnie wspierają kolejni darczyńcy. Jest wśród nich prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który dla małych pacjentów stoczył walkę bokserską z Dariuszem Michalczewskim, są podatnicy odpisujący na ten cel 1 proc. podatku, jest Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu, jest Tomasz Daniłoś, Małgorzata i Jacek Rutkowscy, Bogdan Lubczyński, czy Klub Rotary Poznań-Starówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski