Poznań: Sprawca ataku miał przy sobie środki odurzające

- Przy sprawcy znaleziono 5 gramów metamfetaminy - potwierdza Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji. To oznacza, że mężczyzna może usłyszeć zarzuty dotyczące posiadania środków odurzających.

Przypomnijmy, że chodzi o zdarzenie, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę w centrum miasta. Agresor zaatakował wtedy mężczyznę, który wraz z partnerem, współlokatorem i koleżanką wracał z klubu nocnego HaH. Ofiara przekonuje, że do ataku doszło na tle homofobicznym. Mężczyzna poinformował o tym Grupę Stonewall.

Czytaj: Kolejny atak na tle homofobicznym w Poznaniu?

- To typowy przypadek, "żołnierz wyklęty 2017" zobaczył nas i zaczął krzyczeć "je** pedały!". Niestety na krzykach się nie skończyło. Na szczęście akurat przejeżdżała tamtędy policja i udało nam się złapać sprawcę po krótkim pościgu - opisuje sytuację poznaniak. - Powtarzałem na policji, że chodzi o homofobię, ale nie ma na to oddzielnego paragrafu, tak jak na ksenofobię czy rasizm. Nie może być tak, że jesteśmy bici, zastraszani, że krzyczy się do nas wulgarne, bolesne hasła i jest na to społeczne i prawne przyzwolenie. Jesteśmy grupą, mniejszością bardzo mocno dyskryminowaną - pisze do Grupy Stonewall.

W tej sprawie zatrzymano dwie osoby: sprawcę ataku oraz mężczyznę, który na komisariacie miał odgrażać się pokrzywdzonym. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. Przesłuchania trwają.

Aktualizacja: Zatrzymani usłyszą wkrótce zarzuty. Mężczyźnie, który zaatakował grupę wracającą z klubu, zostanie postawiony na razie zarzut posiadania środków odurzających. Drugi zatrzymany usłyszy zarzut gróźb karalnych. Jak informuje Iwona Liszczyńska z KWP Poznań, po przesłuchaniach i przestawieniu im zarzutów obaj zostaną zwolnieni, natomiast o ewentualnych kolejnych zarzutach zdecyduje prokurator po zapoznaniu się z aktami.