Dokładanie kwadrans będzie miał klient samoobsługowej toalety na załatwienie swojej "sprawy". Później drzwi automatycznie się otworzą. Dlaczego właśnie 15 minut a nie na przykład 10, czy 20 minut.
- To są standardy europejskie, uwzględniające nawet potrzeby osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Maciej Dźwig, dyrektor zakładu Usługi Komunalne. - Z tego co wiem, tylko w USA jest to 20 minut. Oczywiście można będzie to ewentualnie zmienić, jeśli poznaniacy uznają, że to zbyt krótko. To się okaże podczas pierwszych miesięcy eksploatacji.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Przed EURO przybędzie szaletów
Wstyd! Na Ostrowie Tumskim toi-toi zamiast toalety
Toaleta2012: Poznański porządek od strony toalety
Na pierwsze automatyczne, bezobsługowe toalety poczekamy do października, na razie podziwiać możemy ich wizualizację, co też jest pewnym krokiem do przodu, bowiem ich wygląd musiała zaakceptować Maria Strzałko, miejski konserwator zabytków.
- Obecnie jesteśmy na etapie składania wniosków o pozwolenie na budowę oraz przygotowania przyłączy wodno-kanalizacyjnych - tłumaczy M. Dźwig. - Potem będziemy mogli ogłosić przetarg. Liczę, że do wszystkie nowe toalety czynne będą najpóźniej w marcu przyszłego roku.
Nowe przybytki będą się zdecydowanie różnić od tych tradycyjnych. Przed wszystkim będą bezobsługowe. Będą wyposażone w automatyczny system zmywania i dezynfekcji wnętrza po każdorazowym użyciu.
O ewentualnych awariach serwisant poinformowany automatycznie będzie drogą radiową. I co nie mniej ważne od wygody i komfortu, będą to urządzenia wandaloodporne. Ściany zabezpieczone będą przed graffiti, urządzenia wewnętrzne zrobione ze specjalnych wytrzymałych materiałów. Cena "kwadransowej" usługi to 1,5 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?