- Musimy zastanowić się nad tym, gdzie w śródmieściu mogłyby powstać zieleńce - mówi Mariusz Wiśniewski, przewodniczący komisji. - Może jedną z propozycji będą place po stacjach benzynowych. Ale niezbędne są tu rozmowy z prywatnymi właścicielami gruntów, w tym przypadku m.in. z Orlenem a także z radami osiedli. Chcemy też, by miasto ożywiły "meble miejskie", czyli lampy, ławki, śmietniki dostosowane do charakteru dzielnicy.
Jako przykład podaje nieprzemyślane do końca, choć użyteczne społecznie inwestycje - stylizowane słupki na terenie starego miasta, które sąsiadują z nowoczesnymi stojakami na rowery. Według radnego sporo drobnych rzeczy, jak np. designerskie ławki, można zorganizować szybko, podejmując w spółpracę z różnymi instytucjami. Inne pomysły będą musiały poczeka na pieniądze.
- Chciałbym, aby w parkach pilotażowo zamontować kosze do gier sportowych. Koszt jednego to około 12 tysięcy złotych - dodaje. - Może w przyszłym roku uda się to zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?