Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Wywłaszczają przy ulicy Grunwaldzkiej

Robert Domżał
Po przebudowie ul. Grunwaldzka będzie sięgała do miejsca, w którym stoi Sylwia Glinkowska
Po przebudowie ul. Grunwaldzka będzie sięgała do miejsca, w którym stoi Sylwia Glinkowska Fot. Robert Domżał
Mimo zapewnień wiceprezydenta Poznania Mirosława Kruszyńskiego, że działki znajdujące się wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej (między Ścinawską a Dziewińską) nie będą umniejszane, spółka budująca ulicę żąda od właścicieli szybkiego wydania części ogrodów.

- Na skutek wywłaszczenia będę miała chodnik mniej więcej trzy metry od ściany domu. To kolejne Boże Narodzenie przed którym, odpowiedzialna za przebudowę ulicy Grunwaldzkiej spółka Infrastruktura zaskakuje nas swoimi decyzjami - mówi Sylwia Glinkowska, mieszkająca przy tej ulicy.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Muszą szybciej opuścić domy przy Grunwaldzkiej
Przebudowa Grunwaldzkiej: Jakie rekompensaty dostaną mieszkańcy?
Poznań: Mieszkańcy boją się remontu Grunwaldzkiej. Zobacz komentarz video

Właściciele domów znajdujących się między ulicami Ścinawską a Dziewińską liczyli się z możliwością utraty swoich domów. W styczniu tego roku usłyszeli, jak twierdzą - od wiceprezydenta Mirosława Kruszyńskiego, że arterię można tak przebudować, by nie naruszać parkanów ich posesji. Byli więc szczęśliwi i spokojni. W grudniu wezwano ich jednak do siedziby spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012.

- Spotkanie zaczęto od przypomnienia, że nasze domy miały być pierwotnie wyburzone. Przedstawiciel firmy projektowej powiedział, że te posesje zeszpecą ostateczny wygląd przebudowanej ulicy Grunwaldzkiej, a w końcu dowiedzieliśmy się, że zostaniemy wywłaszczeni z części działek - mówi Wojciech Rodziejczak. W efekcie wkrótce sprzed domów znikną parkany, a także spora część drzew i krzewów, które dotąd stanowiły naturalny ekran chroniący przed kurzem z ulicy i hałasem.

Najbardziej na wywłaszczeniu stracą właściciele nieruchomości u zbiegu Grunwaldzkiej i Ścinawskiej, ponieważ będą mieli ulicę około trzech metrów od ściany domu. Rozumieją jednak, że drogę trzeba przebudować. Mają żal do spółki Infrastruktura za sposób, w jaki odnosi się ona do mieszkańców. Czują się zastraszani i nękani. Telefonowano do nich, wyznaczając terminy, w których mają udostępnić rzeczoznawcom działki (by sporządzić wycenę), nie zważając na to, że w tym czasie właściciele działek są w pracy.

Napisali więc o tym do prezydenta i prezesa spółki Infrastruktura. Pytali, dlaczego nie wyjaśniono im, jakie media mają być położone w części zabieranych im działek i dlaczego nie można tego zrobić przez podpisanie umowy o służebności gruntu. Chcieli się dowiedzieć, dlaczego wyceny gruntów nie wykonują rzeczoznawcy wojewody, lecz firma wskazana przez spółkę.

Zamiast jednak odpowiedzi z Urzędu Miasta Poznania, otrzymali pismo od prezesa spółki Infrastruktura. Zapowiada on, że będzie się domagał od mieszkańców sprostowania nieprawdziwych sformułowań, jakie zamieścili w skardze.

- Nigdy nie stwierdzałem, że działek nie będziemy umniejszać. Musimy wywłaszczyć właścicieli, ale z niewielkiej części ogrodów. Niezbędny do budowy jest pas o szerokości od 75 do 120 centymetrów. W tym obszarze będą położone przewody energetyczne i światłowody. Energetyka nie podpisuje umów z prywatnymi właścicielami gruntów. Stąd bierze się konieczność wywłaszczenia. W zamian jednak mieszkańcy będą mieli cichy tramwaj, a na zajętej części działki będzie roślinność o krótkich korzeniach - wyjaśnia Andrzej Nowakowski, prezes spółki Infrastruktura.

Jak dodaje, mieszkańcy będą mogli wydzierżawić od miasta teren, w którym ułożone zostaną media.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski