Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Muszą szybciej opuścić domy przy Grunwaldzkiej

Robert Domżał
Byliśmy zaskoczeni pismem  jakie przysłała spółka Infrastruktura - mówi Damian Płowens
Byliśmy zaskoczeni pismem jakie przysłała spółka Infrastruktura - mówi Damian Płowens Robert Domżał
Trwa przebudowa ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Jedna ekipa ściąga trakcję, inna zrywa szyny tramwajowe. Mieszkańcy domów przy Grunwaldzkiej, choć byli przekonani, że do końca listopada mogą przebywać w swoich budynkach, w pośpiechu wyprowadzają się. Stało się tak po piśmie, które otrzymali od spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Grunwaldzka bez tramwajów. Zobacz remont [ZDJĘCIA]
Poznań: Poszerzanie ul. Grunwaldzkiej rozpoczęte
Poznań: Od soboty Grunwald bez tramwajów
Przebudowa Grunwaldzkiej: Jakie rekompensaty dostaną mieszkańcy?
Poznań: Mieszkańcy boją się remontu Grunwaldzkiej. Zobacz komentarz video

By ulica Grunwaldzka mogła być przebudowana i poszerzona, kilka domów musi być wyburzonych. Części mieszkańców spółka Infrastruktura Euro Poznań 2012, reprezentująca miasto Poznań wypłaciła odszkodowanie za nieruchomość. Pieniądze wpłynęły na ich konta kilka dni temu.

Wysokość odszkodowania jest zdaniem właścicieli zaniżona. Niektóre rodziny usłyszały od Andrzeja Nowakowskiego, prezesa spółki, że do końca listopada, czyli do czasu potrzebnego na przeprowadzkę, będą mogły przebywać w domach.

Młode małżeństwo, Anna i Damian Płowensowie, którzy nie zgodzili się na niskie ich zdaniem odszkodowanie, dostali zapewnienie, że spółka pomoże im pozyskać od miasta lokal, w którym zamieszkają do czasu aż wojewoda ustali wysokość odszkodowania.

Jakież więc było zdziwienie właścicieli domów, kiedy w piątek około godziny 14 goniec dostarczył im pismo, z którego wynikało, że mają jak najszybciej przekazać swoje domy wykonawcy. We wtorek to samo pismo doręczył im listonosz. Stwierdzono w nim, że jeśli wykonawca wystąpi z roszczeniami finansowymi wobec spółki z powodu nieudostępnienia terenu pod budowę, ta zażąda pieniędzy od mieszkańców.

Radca prawny spółki informuje też o ewentualnej konieczności zwrotu 5 procent kwoty odszkodowania wypłaconej za szybkie opuszczenie domów. Twierdzi też, że budynki należą do miasta i demontowanie czy to kostki brukowej czy krzewów i drzew jest zawłaszczeniem mienia miasta, a odpowiednie służby mogą wszcząć w tej sprawie postępowanie. Skutkowałoby to pociągnięciem mieszkańców do odpowiedzialności za zawłaszczenie mienia.

Więcej w środowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski