Poznań: Za prezydenta Jaśkowiaka w Urzędzie Miasta zatrudniono 117 osób

Z interpelacją w sprawie zatrudnienia w magistracie i miejskich jednostkach organizacyjnych wystąpił w lipcu radny PiS Michał Boruczkowski. Zarówno on, jak i jego partyjni koledzy od dawna domagali się ujawnienia informacji dotyczących zmian kadrowych w UM.

- Ze względu na to, iż na jesieni najprawdopodobniej zmieni się rząd, istnieje ryzyko, że działacze Platformy Obywatelskiej już ewakuują się z tonącego statku i rozpoczęli ucieczkę z instytucji rządowych do instytucji, które w Poznaniu pozostaną w ich rękach – samorządowych, bo w nich włodarzami są członkowie Platformy Obywatelskiej. Może w tym momencie dojść do zatrudniania w Urzędzie Miasta Poznania i miejskich jednostkach organizacyjnych niepotrzebnych osób, co tylko niepotrzebnie obciąży budżet miejski. Jako radny PiS nie mam zamiaru do tego dopuścić. Na pewno, jako radni Prawa i Sprawiedliwości, będziemy twardą opozycją wobec Prezydenta Jaśkowiaka i koalicji PO-SLD, i będziemy konsekwentnie stawali w obronie interesów mieszkańców - stwierdza Boruczkowski.

Jak wynika z odpowiedzi, jakich radnemu udzielił Jacek Jaśkowiak, od grudnia do końca czerwca w urzędzie zatrudniono 117 osób, w miejskich jednostkach organizacyjnych 63 osoby. Najwięcej, bo aż 14 trafiło do Zarządu Dróg Miejskich, 10 do POSiR, 8 do Zakładu Robót Drogowych. Kolejne znalazły zatrudnienie m.in. w straży miejskiej, Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Z 63 siedem to nowe etaty.

W samym urzędzie stworzono aż 48 nowych etatów. Przede wszystkim dotyczą one Wydziału Transportu i Zieleni (16), Wydziału Organizacyjnego (10), Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji (5).

Od grudnia 2014 do końca czerwca rozwiązano umowę ze 106 pracownikami. W miejskich jednostkach podobna sytuacja dotyczy 64 pracowników.

- 31 z nowo zatrudnionych osób "przepłynęło" do Urzędu Miasta Poznania i miejskich jednostek organizacyjnych z urzędów powiązanych z rządem PO-PSL, takich jak urząd wojewódzki albo inne urzędy stanowiące aparat pomocniczy terenowych organów administracji rządowej podległych ministrom lub centralnym organom administracji rządowej albo komenda, inspektorat lub inne jednostki organizacyjne stanowiące aparat pomocniczy kierowników zespolonych służb, inspekcji czy straży wojewódzkich oraz kierowników powiatowych służb, inspekcji czy straży - informuje Michał Boruczkowski.

Radny PiS, domagał się również ujawnienia zarobków Jacka Jaśkowiaka i jego zastępców. Co ciekawe z odpowiedzi jaką uzyskał wynika, iż Jaśkowiak zarabia mniej niż wiceprezydenci - Mariusz Wiśniewski i Maciej Wudarski. Prezydent co miesiąc otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 12 365 zł., natomiast Wiśniewski otrzymuje 12 556 zł., a Wudarski 12 500 zł.

- Szkoda, że Prezydent nie miał odwagi odpowiedzieć na proste pytanie – ile osób zatrudnił na podstawie poleceń wydanych mu przez partyjną wierchuszkę poznańskiej Platformy Obywatelskiej - podsumowuje radny.