Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Znów ekshibicjonista na Strzeszynie! Ten sam, co rok temu?

SAGA
Policjanci z Jeżyc: - Monitorujemy sytuację, staramy się zatrzymać podejrzanego
Policjanci z Jeżyc: - Monitorujemy sytuację, staramy się zatrzymać podejrzanego Fot. Arkadiusz Dembiński/Archiwum
Ekshibicjonista znów pojawił się na poznańskim Strzeszynie. O tym, że wrócił zboczeniec plotkuje już część mieszkańców. Jak się dowiadujemy, wiele wskazuje na to, że może być to ten sam mężczyzna, który jesienią ubiegłego roku straszył kobiety.

- Był widziany w miniony poniedziałek, około godziny 17.30, w okolicy stacji kolejowej Poznań Strzeszyn - alarmuje mieszkaniec, który jednak woli pozostać anonimowy. Prosi tylko, by ostrzec kobiety.

Policjanci z Jeżyc: - Monitorujemy sytuację, staramy się zatrzymać podejrzanego.

A osobą najbardziej podejrzaną jest 32-letni poznaniak, mieszkający w zupełnie innej części miasta. Do tej pory jednak policjantom nie udało się go zastać w domu, ani w innym miejscu. To mężczyzna, który w zeszłym roku napastował kobiety na Strzeszynie. Przez kilka miesięcy obnażał się przed nimi, zawsze w okolicy torów kolejowych, często wczesnym rankiem lub o zmierzchu. Doprowadził do tego, że niektóre panie zaczęły omijać okolicę, inne chodziły drogą tylko w towarzystwie mężów czy partnerów.

- Jednak wtedy przez długi czas nikt nie zgłaszał tego policji - przypomina Arleta Matuszewska z Rady Osiedla Strzeszyn. - Dobrze, że tym razem przekazano informację, zanim nakręciła się spirala strachu.

- Otrzymaliśmy telefon z prośbą o interwencję - przyznaje Janusz Wiśniewski, komendant komisariatu Poznań Jeżyce. - Ekshibicjonista, według mieszkańców, jest w średnim wieku, ma czarne włosy. Zanim zdążyliśmy go złapać uciekł w stronę ulicy Biskupińskiej. Poszukujemy go.

Nie tylko jednak miejsce działania (i opis wyglądu) wskazują na 32-latka. Ujęty rok temu mężczyzna w ciągu kilku ostatnich lat wiele razy był skazywany za ekshibicjonizm. Jeśli się nie leczy (choć rok temu deklarował, że zacznie terapię) zapewne trudno mu zwalczyć potrzeby.

- W przypadku ekshibicjonizmu kary na niewiele się zdają, konieczne jest leczenie - wyjaśnia prof. Maria Beissert, psycholog i seksuolog. - Im szybciej się je zacznie, tym lepiej - dodaje.

O przymusowym leczeniu może zdecydować sąd, o ile faktycznie okaże się, że mężczyzna (bo przecież nie ma pewności, że chodzi o 32-latka) już wcześniej miał na koncie podobne wybryki.

- Czuję, że to on! - denerwuje się pani Marzena. - W zeszłym roku spotykałam go często, w tym, na szczęście, jeszcze nie, ale koleżanki wspominały, że wrócił. Miałam nadzieję, że to tylko plotki - dodaje i od razu pyta: - Jak to możliwe, że w zeszłym roku ten zboczeniec trafił na policję a teraz znów działa?! Czy mogę mieć pewność, że kiedyś nie zaatakuje mnie albo jakiejś innej kobiety?

- Nie można mieć pewności , że samo obnażanie się przed kobietami zawsze będzie ekshibicjoniście wystarczać do zaspokojenia. To może się rozwinąć - mówi Maria Beissert.

Ale według polskiego prawa, ekshibicjonizm jest wykroczeniem. Za nieobyczajny wybryk grozi areszt, ograniczenie wolności lub wysoka grzywna. Policja apeluje jednak, by od razu informować w razie napotkania ekshibicjonisty.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski