Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznański prokurator Z. usłyszał zarzuty dyscyplinarne

Łukasz Cieśla
Poznański prokurator Z. usłyszał zarzuty dyscyplinarne
Poznański prokurator Z. usłyszał zarzuty dyscyplinarne archiwum
Prokurator Z. usłyszał zarzuty dyscyplinarne dotyczące uchybienia godności zawodu. Chodzi o podejrzenie, że oszukiwał i wykorzystywał niewiedzę osób mających kłopoty z prawem. Rzekomo brał od nich pieniądze, które te osoby powinny wpłacić na konto sądu jako grzywnę lub świadczenie pieniężne. Śledczy od lipca jest zawieszony w czynnościach.

Jego kłopoty wyszły na jaw kilka tygodni temu. Ujawniliśmy wówczas, że w lipcu tego roku został zawieszony w czynnościach, kazano mu spakować rzeczy osobiste i natychmiast opuścić gmach poznańskiej prokuratury przy ul. Solnej.

Wszystko przez podejrzenia, że oszukiwał osoby mające kłopoty z prawem. Ponoć mówił, że grzywny bądź świadczenia pieniężne mogą wpłacać w jego gabinecie i nie muszą czekać na wyrok sądu. Tymczasem zgodnie z procedurami trzeba czekać na orzeczenie sądu i to on wskazuje numer konta.

Kilka dni temu, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Z. miał zostać przesłuchany przez rzecznika dyscyplinarnego z poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej. Rzecznik postawił mu wtedy kilkanaście zarzutów „naruszenia godności zawodu”. Chodzi właśnie o rzekome działanie na szkodę kilkunastu osób i wykorzystanie ich niewiedzy prawniczej.

Wśród pokrzywdzonych jest m.in. mężczyzna, który miał sprawę karną za jazdę po pijanemu. Zawiadomił prokuraturę, że pan Z. wziął od niego kilkaset złotych. Miał przy tym zapewniać, że to kończy sprawę. Śledczy miał wtedy także oddać mu prawo jazdy. Tymczasem mężczyzna dostał potem pismo z sądu, że nie zapłacił orzeczonej kary finansowej.

Prokurator Z. oraz jego pełnomocnik nie chcieli komentować zarzutów. Wcześniej jednak sam zainteresowany mówił nam, że istnieje zasada domniemania niewinności. Nie zgadzał się z zarzutami.

O szczegółach niedawno postawionych zarzutów dyscyplinarnych nie chciała także mówić prowadząca sprawę prokuratura.
– Postępowania dyscyplinarne z zasady mają klauzulę „poufne”, dlatego nie mogę udzielić żadnych informacji na ten temat – mówi prokurator Marek Konieczny, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej.

W tej samej prokuraturze, w jej wydziale V, wciąż prowadzona jest sprawa karna dotycząca pana Z. To śledztwo nadal toczy się „w sprawie”. Oznacza to, że w wątku karnym prokurator na razie nie ma postawionych zarzutów.

– Wciąż gromadzimy dowody w tej sprawie – mówi prokurator Hanna Grzeszczyk.

Żeby prokuratorowi postawić zarzuty karne, trzeba skutecznie uchylić jego immunitet. Do tego jeszcze daleka droga. Na razie nie ma jeszcze takiego wniosku, a od postanowienia o jego uchyleniu przysługuje odwołanie do wyższej instancji.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski