Postanowiliśmy sprawdzić, czy uczniom szkół średnich dodatkowa wiedza o prawie faktycznie się przyda. Mecenas Piotr Ostafi przygotował dla nas specjalny test. Przeprowadziliśmy go wśród uczniów jednej z drugich klas (uczniowie w wieku 17-18 lat) renomowanego VIII Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu.
Wyniki nie nastrajają optymistycznie. Zaledwie 50 procent uczniów znało prawidłową odpowiedź na pytanie, czy przez telefon można zawrzeć umowę sprzedaży (można). 33 procent uczniów nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie, czy 7-latek może dokonywać czynności prawnych (oczywiście nie może). Inne wpadki: prawie jedna trzecia uczniów twierdzi, że osoba poniżej 18 roku życia nie może podjąć pracy. 33 proc. zaś stwierdziło, że siedziba Trybunału Konstytucyjnego mieści się w... Piotrkowie Trybunalskim! (od zawsze w Warszawie)
50 proc. pytanych uczniów nie wie, czy umowa zawarta przez telefon jest ważna
- Nasze doświadczenie wskazuje, że rozumienie wymiaru sprawiedliwości jest stosunkowo niewielkie. Pokazują to m.in. opinie obywateli po głośnych wyrokach sądowych - mówi mecenas Eugeniusz Michałek, inicjator współpracy szkół i adwokatów. I tłumaczy: - Adwokatura zawsze była prospołeczna, a jako jedno ze swych zadań widziała edukowanie młodzieży. Obecnie jesteśmy postrzegani jako korporacja biznesowa. Chcemy wrócić do pięknego okresu z naszej historii.
Mecenas wątpi, aby udało wprowadzić się do szkół lekcje prawa jako pełnoprawny przedmiot. Ma jednak nadzieję, że spotkania uczniów z prawnikami przerodzą się w stałą i cykliczną akcję.
- Na lekcjach chcielibyśmy poruszać przede wszystkim fundamentalne zagadnienia, np. przedyskutować z uczniami, czym charakteryzuje się demokratyczne państwo prawa - wyjaśnia mec. Michałek.
Jak mówi inspektor Hanna Janowicz z wydziału oświaty Urzędu Miasta, pomysł wprowadzenia prawa do szkół stale powraca: - W zeszłym roku przeprowadziliśmy program pilotażowy "Prawoteka". Nauczyciele wyrazili chęć kontynuacji, ale sprawa przycichła. Byłoby dobrze, gdyby teraz się udało.
30 proc. licealistów twierdzi, że zgodnie z prawem niepełnoletni nie może podjąć pracy
- Uczniowie wiedzą, że prawo istnieje, choć zazwyczaj nie wiąże się to z jego znajomością. Rozczarowanie następuje najczęściej wtedy, gdy dotknie nas osobiście. Dlatego, o ile nie okaże się, że będzie dużo nudnego materiału dla uczniów, lekcje z udziałem zawodowych prawników mogą okazać się dobrym pomysłem - mówi Marek Grefling, dyrektor poznańskiej "Ósemki".
Pomysł jest świeży. Teraz czas na doprecyzowanie wizji, i podpisanie porozumień pomiędzy Wielkopolską Izbą Adwokacką, a odpowiednimi organami. Jak się dowiedzieliśmy w Wielkopolskim Kuratorium Oświaty, kuratorowi podoba się pomysł lekcji prawa, dlatego podpisanie porozumienia jest zapewne jedynie kwestią czasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?