Prezes Wielkopolskiej Izby Turystycznej: Należy odwołać wyjazdy do Tunezji

Kiedyś Tunezja była jednym z najpopularniejszych miejsc wypoczynku wśród Polaków. Czy ta tendencja nadal się utrzymuje?
Włodzimierz Kolat: Rekordowa liczba Polaków odwiedziła Tunezję w 2007 r. Poleciało tam wtedy osiem milionów naszych turystów. Choć dziś jest ich mniej, wciąż mówimy o kilku milionach. Wśród tropikalnych, afrykańskich kierunków najpopularniejsze są Egipt i właśnie Tunezja. Ale to ta druga była do tej pory uznawana za najbezpieczniejszy kierunek wyjazdów turystycznych do północnej Afryki. Gdyby ktoś przedwczoraj poprosił mnie o polecenie kraju w tamtym rejonie, wskazałbym Tunezję. Dlatego jestem w dużym szoku po informacji o zamachu.

Zobacz też: Zamach w Tunezji: Dwoje Polaków nie żyje. Dwoje jest zaginionych [WIDEO]

Biuro podróży Itaka podjęło więc dobrą decyzję, zawieszając wczoraj wszystkie loty do Tunezji? Inne biura też powinny to zrobić?
Włodzimierz Kolat: To jedyna słuszna decyzja, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie burzę sprzed dwóch lat wokół biur podróży, które po zamachu w Egipcie nie odwoływały podróży do tego kraju. Inne biura powinny dziś pójść za przykładem Itaki. Wyjazd do Tunezji wiąże się aktualnie ze zbyt dużym ryzykiem. Pamiętajmy, że w sporej części graniczy z rejonami zagrożonymi działaniami Państwa Islamskiego. Działacze tego ugrupowania mogą przenikać na jej teren. Sam nie pojechałbym teraz do Tunezji i odradzam wszystkim innym. Choć to ogromny cios dla branży turystycznej, bezpieczeństwo podróżujących jest najważniejsze. Obawiam się, że Tunezja w tym roku będzie już turystycznie przegrana. Być może biura podróży już nie reaktywują wylotów do tego kraju.

Ale czy można dziś w ogóle mówić o miejscach, krajach bezpiecznych dla turystów?
Włodzimierz Kolat: Trudno mieć co do tej sprawy pewność. Jeszcze niedawno zakładało się, że Europa jest bardziej bezpieczna niż np. północna Afryka. A jednak w Paryżu też doszło do zamachu. Wczoraj był zamach w Tunisie, dziś może być w innym mieście na świecie.

Nie powinniśmy więc nigdzie wyjeżdżać?
Włodzimierz Kolat: Nie powinniśmy wszczynać paniki. Do wszystkiego trzeba podchodzić ze zdrowym rozsądkiem. Dlatego lepiej nie wybierać miejsc niestabilnych politycznie. Jeśli zależy nam na tropikach, bezpieczniejsze - o ile można tak w ogóle powiedzieć - wydają się dziś Egipt czy Turcja. Może warto jednak przy tej okazji liczyć na piękną pogodę i odkryć w wakacje uroki Polski.