Poznańska firma przygotowała ofertę dostawy i montażu rolet dla jednego z budynków Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Na ten cel uczelnia miała zabezpieczone 500 tys. zł ze środków unijnych. Helios zadeklarował, że zrobi i zamontuje rolety za 473 550 zł w ciągu 56 dni z gwarancją na 10 lat. Koszt konkurencyjnej oferty to 569 tys. zł z gwarancją na 5 lat. Deklarowany czas realizacji to dwa miesiące.
- Uczelnia wezwała nas do złożenia wyjaśnień w sprawie wkrętów, na jakich zamontowane zostaną rolety - opowiada Michał Kempiński. - Aby zapewnić 10-letnią gwarancję, nawet wkręty muszą być najwyższej jakości i z odpowiedniego tworzywa. To oczywiste, ale wysłaliśmy obszerną odpowiedź.
Tydzień później UW przysłał informację o wyborze najkorzystniejszej oferty. Wygrała firma konkurencyjna.
Dziekan Wydziału Fizyki UW tłumaczy, że wszystkiemu jest winne prawo o zamówieniach publicznych i zapewnia, że ma zaufanie do swojej komisji przetargowej. - Przepisy dotyczące przetargów są bardzo restrykcyjne i nie zawsze korzystne dla uczelni - mówi prof. Teresa Rząca-Urban, dziekan Wydziału Fizyki UW.
Z tego powodu oferty przetargowe przeglądają prawnicy. To oni uznali brak informacji dotyczącej wkrętów za powód do odrzucenia oferty Heliosu.
- Prawnicy, którzy przeglądali dokumenty, stwierdzili, że bez tej informacji oferta nie spełnia wymogów formalnych - wyjaśnia prof. Dariusz Wasik, szef komisji przetargowej. - Firma odpowiedziała, ale nie na temat. Z bólem serca musieliśmy tę ofertę odrzucić.
Gdyby sprawa wkrętów wypłynęła w czasie audytu, uczelnia musiałaby zwrócić dotację unijną. Dlaczego Helios nie odwoła się do Krajowej Izby Odwoławczej? - Odwołanie kosztuje i trzeba je złożyć w ciągu zaledwie 5 dni - mówi Michał Kempiński. - Kiedy dostałem pismo, właśnie zapłaciłem pracownikom tygodniówki. Przez te kilka dni nie miałem pieniędzy.
Zdaniem Dariusza Gilla, wykładowcy z UAM-u, który specjalizuje się w przetargach, nie należy zrzucać winy na prawo. - Wygląda na to, że wykonawca zaproponował bardziej zaawansowany sposób montażu, niż przewidział to zamawiający - mówi. - Zamawiający musiał wskazać jakąś metodę montażu, ale wykonawca mógł zapytać, czy jego metoda instalacji będzie dozwolona, zanim zostały złożone oferty. Wtedy zamówienie można jeszcze zmodyfikować. Później jest to niemożliwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
