Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przestępcy zmieniają branże i korzystają z nowej techniki. Policja za nimi nadąża?

SAGA
1,5 miliona funtów mogła wyłudzić grupa pobierająca świadczenia za bezrobotnych
1,5 miliona funtów mogła wyłudzić grupa pobierająca świadczenia za bezrobotnych Fot. CBŚ
Napady na tiry, banki, wymuszenia haraczy - te metody szybkiego "wzbogacania się" odchodzą w zapomnienie. Teraz przestępcy coraz częściej działają w białych kołnierzykach. Do zmian dostosowuje się też policja.

- Wzmacniamy wydział do walki z przestępczością gospodarczą, bo czyny tego typu przynoszą coraz większe straty - mówi Krzysztof Jarosz, szef wielkopolskiej policji. - Nie ma tam już wakatów, wszystkie wolne miejsca zapełniliśmy doświadczonymi policjantami, znającymi te dziedzinę.

Kilkanaście lat temu ludzie "Tałaja" pobierali haracze, napadali na ajencje bankowe. "Westernowi" zarzucano podpalenie dyskoteki, kilkanaście pobić, gróźb i wymuszeń haraczy. "Orzech" usłyszał wyrok za kierowanie gangiem złodziei tirów. "Książę" i jego koledzy z tzw. młodego Piątkowa odpowiadali za porwania i haracze.

- Teraz napady na tiry, czy wymuszenia haraczy zdarzają się sporadycznie - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wielkopolskiej Policji w Poznaniu. - Przestępcy robią bilans ewentualnych zysków i strat. W przypadku przestępstw gospodarczych zyski są duże i łatwo je ukryć. Rzadko stosowane są areszty, procesy ciągną się latami, bo to sprawy bardzo zawiłe. Podrabianie paliwa, papierosów, wyłudzanie VAT-u jest dla przestępców bardziej opłacalne i mniej ryzykowne.

- Przestępczość ewoluuje. Kiedyś nie było telefonów komórkowych, e-bankowości, komputerów, na których można skopiować, przerobić dokumenty - zwraca uwagę Hanna Grzeszczyk z Wydziału V do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. - Przestępczość kryminalna, oczywiście jest, ale coraz częściej mamy do czynienia z wyłudzeniami podatku VAT i innymi przestępstwami gospodarczymi.

1,5 miliona funtów mogła wyłudzić grupa Romów z Wielkopolski, którą z 2011 roku rozpracowało Centralne Biuro Śledcze i właśnie Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu. Podejrzani fundowali Polakom wyjazd do Anglii, rejestrowali swoich "gości:" jako bezrobotnych. Pobierali za nich zasiłki i dopłaty do najniższego wynagrodzenia. Na 11 mln zł oszacowano straty Skarbu Państwa w wyniku przerabiania oleju opałowego (sprowadzanego z Czech i Niemiec) na olej napędowy.

Milion złotych mogli wyłudzić Wielkopolanie, którzy zdobyli bazę danych osób niepełnosprawnych, tworzyli fikcyjne firmy , w których fikcyjnie zatrudniali niepełnosprawnych i odbierali - prawdziwe już - dotacje związane z zatrudnieniem niepełnosprawnych. Na łamach "Głosu" ujawniliśmy też aferę gruntową. Grupa osób przejmowała nieruchomości do osób znajdujących się niejednokrotnie w trudnej sytuacji materialnej.

Dzisiaj policja poinformowała o zatrzymaniu 52-letniej pracownicy jednego z poznańskich banków. - Kobieta regularnie przelewała pieniądze z kont klientów na rachunek własny lub innych osób - tłumaczy Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Aby ukryć działalność fałszowała dokumentację i okłamywała klientów. Sprawą wyszła na jaw po kontroli w banku. Nie podliczono jeszcze strat, ale szacujemy, że może chodzić nawet o kilka milionów złotych.
Kobieta nigdy wcześniej nie była karana. Zdobyte w nieuczciwy sposób pieniądze inwestowała m.in. w biżuterię oraz srebrne i złote monety. Teraz usłyszała zarzut oszustwa na dużą skalę, za co grozi jej do 10 lat więzienia. Pozostaje na wolności, jest pod dozorem policji.

Przykłady można mnożyć. Policjanci zwracają uwagę, że duża część przestępstw gospodarczych nie jest zgłaszana, a "ujawniana". Pokrzywdzony jest Skarb Państwa, czy instytucje, a nie konkretna osoba.

- Ale ostatecznie straty pokrywają wszyscy: bo podwyższane są np. składki ubezpieczenia - mówią funkcjonariusze. I dodają, że przestępstwa gospodarcze były zawsze, choć nie było o nich tak głośno jak o haraczach, czy uprowadzeniach dla okupu itp. - Być może teraz tych przestępstw nie ma więcej, a tylko my nauczyliśmy się je tropić, przez co więcej spraw wychodzi na jaw - mówią policjanci.

Chyba najbardziej znaną w Poznaniu osobą kojarzoną z przestępczością gospodarczą jest Zdzisław W. Było o nim głośno już w latach 90. Wtedy, jako prezes spółki Rival kupował sprzęt dla nowego policyjnego wydziału, zajmującego się zwalczaniem... przestępczości gospodarczej. Po pewnym czasie okazało się, że sam nie jest "czysty". Pierwsze postępowanie dotyczące Rivala wszczęto w 1993 roku, dotyczyło wyłudzeń towarów i kredytów. Wyroku zapadł w 2003 roku, a Zdzisław W. wysłuchał go jako... aresztowany do sprawy wyłudzenia mienia zabużańskiego. Zdzisławowi W. zarzucono oszustwo i poświadczenie nieprawdy. Zdaniem śledczych mężczyzna brał też udział w wyłudzaniu samochodów z firm leasingowych.

Zdzisław W. areszt opuścił wiosną 2004 roku, a krótko po tym "umarł", ale tylko na papierze. Gdy fałszerstwo wyszło na jaw, uśmiercił się po raz drugi - w 2006 roku, ale znów ożył. Sąd - za udawanie zmarłego, posługiwanie się fałszywym francuskim prawem jazdy, podrobionym paszportem i wyłudzenie zaliczki za mieszkanie - skazał go na 4 lata więzienia. Zanim to się stało - jesienią 2011 roku - Zdzisławowi W. zarzucono kierowanie grupą zajmującą się uszlachetnianiem i sprzedawaniem oleju (który z opałowego stawał się napędowym).

W 1999 roku wielkopolska policja zanotowała 5 tys. 448 przestępstw gospodarczych. Później nastąpił "skok" - 2011 roku przestępstw gospodarczych w regionie naliczono 13 tys. 500. Liczba przestępstw kryminalnych (różnego kalibru) powoli, ale spada. W 1999 roku było ich w województwie 73 tys. 360, natomiast w 2011 roku - niewiele ponad 68 tys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski