Zobacz komentowany artykuł: Wyburzą nowy dom przez przepisy?
Liczy się dla nich przede wszystkim litera prawa i jej przestrzeganie. Nie zdrowy rozsądek, ale idea, w tym wypadku idea sprawiedliwości rozumianej, jako przestrzeganie przepisów. Rodzina wybudowała dom, ale w pozwoleniu na budowę urzędnik popełnił błąd. Złamał prawo. W praktyce nie skutkuje to niczym, co utrudniałoby komukolwiek życie. Tym, którzy protestują, chodzi o zasadę. Domagają się kary, a karą ma być zburzenie budynku. - Inaczej nastąpi deprawacja urzędników - uważa radny Adam Pawlik. Czy rzeczywiście i czy jedynym „środkiem wychowawczym”, jaki można wobec urzędników zastosować, jest burzenie domu niewinnej niczemu rodziny?
Proszę, żeby radni zamiast składać doniesienia do prokuratury na urzędników i inwestora (sic!), odłożyli swoje ambicje i sięgnęli po zdrowy rozsądek. A ten podsuwa tylko jedno rozwiązanie: dom zostaje, dzięki zmienionym przez nich przepisom, a karę ponosi bezpośrednio urzędnik i jego kierownik. Czy nie powinniśmy minimalizować konsekwencji urzędniczego błędu? Jeśli plan miejscowy nie zostanie zmieniony, straci nie tylko rodzina, ale także miasto, mowa o blisko 2 mln zł. A te pieniądze nie są warte tego, by urzędnicy w Poznaniu nie zostali „zdeprawowani”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?