Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowe kary za handel dopalaczami!

Daria Kubiak
Kaliski sanepid ukarał właściciela sklepu z dopalaczami karą 360 tys. zł. Prowadzący takie biznesy mogą w tym roku zapłacić ogółem 0,5 mln zł

Rekordowo wysoką karę 360 tysięcy złotych nałożył kaliski sanepid na właściciela sklepów oferujących dopalacze. Kara dotyczy sklepu z tymi specyfikami, który w przeszłości funkcjonował przy ul. Nowy Świat w Kaliszu, a następnie został przeniesiony na ul. Złotą.

Kary na właścicieli biznesów z dopalaczami nakładane są po przebadaniu w specjalistycznych laboratoriach próbek artykułów, zabezpieczonych podczas kontroli w sklepach. Sanepid ma 18 miesięcy na wykonanie badań i zastosowanie sankcji finansowych.

- Karę na właściciela nałożyliśmy w trybie natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że powinien wpłacić pieniądze na nasz rachunek w dniu otrzymania decyzji - wyjaśnia Barbara Gogolewska, p.o. Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kaliszu. - Jeśli tego nie zrobi, to wyegzekwowaniem należności zajmie się urząd skarbowy.

Okazuje się jednak, że nawet dotkliwe kary pieniężne nie są w stanie zniechęcić osób zajmujących się tego typu działalnością handlową. Ukarany ma bowiem prawo odwoływać się od decyzji o karze, a procedury trwają. W sierpniu ubr. kaliski sanepid nałożył, także pod rygorem natychmiastowej wykonalności, karę w wysokości 220 tys. zł na właściciela sklepu przy ul. Śródmiejskiej. Kara prawdopodobnie do dzisiaj nie została ściągnięta. Jak informuje inspektor Barbara Gogolewska w 2015 roku łączna suma kar nałożonych na właścicieli kaliskich sklepów z dopalaczami może wynieść 500 tys. zł. Zanim dojdzie do ukarania osoby handlującej dopalaczami sanepid robi wszystko, aby wycofać szkodliwe dla zdrowia substancje z obrotu i zamknąć sklep.
Kaliskie sklepy z dopalaczami były już zamykane kilkakrotnie. Prowadzący ten biznes potrafią jednak obejść sankcje.

- Nawet jeśli sklep zostanie przez nas oplombowany, to taka sytuacja trwa zazwyczaj krótko - dodaje Barbara Gogolewska. - Niemal natychmiast zmienia się osoba prowadząca sklep, której nie dotyczą restrykcje wydane wobec poprzednika i zwraca się do nas o odblokowanie obiektu.

Obowiązujące prawo, uznające dopalacze za środki zastępcze, choć są tak groźne jak narkotyki, sprawia, że handel tymi specyfikami kwitnie i przynosi krociowe zyski. A do szpitali trafia coraz więcej młodych ludzi po zażyciu dopalaczy. Od początku tego roku w szpitalu kaliskim ratowano już 10 osób, wśród nich 17-latka.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski