Rezerwy Lecha rozgromione w Ostrowie, w tabeli trzeciej ligi rośnie więc przewaga Sokoła z Kleczewa

Spotkanie w Kleczewie toczyło się pod dyktando lidera. Gospodarze od początku kontrolowali wydarzenia na murawie i w 23. minucie objęli prowadzenie po strzale Łukasza Urbana. Na przerwę zespoły schodziły jednak przy wyniku remisowym, gdyż w ostatnich sekundach pierwszej połowy, po rzucie rożnym wykonywanym przez przyjezdnych, piłka niesiona wiatrem niespodziewanie trafiła do bramki Sokoła.

Kleczewianie nie zrażeni tym faktem po przerwie ruszyli do zdecydowanego ataku i szybko rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść.

– Na pewno wygraliśmy zasłużenie. Naszą siłą napędową był kapitan drużyny Kuba Dębowski. Cieszymy się z udanego początku rundy, ale zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze wiele trudnych spotkań. Cuiavia nie była rywalem zbyt wymagającym – powiedział trener Sokoła Tomasz Mazurkiewicz.

W Ostrowie Wielkopolskim piłkarze Centry w pełni zrewanżowali się rezerwom Lecha za identyczną porażkę w pierwszej rundzie we Wronkach. Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie w pierwszej połowie, po której gospodarze prowadzili 3:0. Pierwszą bramkę wiosny zdobył w 16. minucie Jacek Pacyński.

– Nasz zespół zagrał bardzo dobrze, konsekwentnie, odnosząc jak najbardziej zasłużone zwycięstwo. Rywale nie stworzyli ani jednej stuprocentowej sytuacji strzeleckiej – powiedział nam Andrzej Danilczyk, kierownik drużyny Centry.

Spory wpływ na grę miał, nie tylko zresztą w tym meczu, bardzo silny wiatr. W pierwszej połowie był on sprzymierzeńcem gospodarzy i ostrowianie potrafili to wykorzystać. Wygrana Centry mogła być jeszcze bardziej okazała, ale w drugiej odsłonie Michał Kucharski nie wykorzystał dwóch sytuacji sam na sam z bramkarzem poznaniaków. Lechici kończyli mecz w dziesiątkę, bo w 56. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Wiktor Witt.
Po sobotniej porażce zespół trenera Partyka Kniata spadł w tabeli na czwartą pozycję, wyprzedzony jeszcze przez Unię Solec Kujawski, która u siebie pokonała Polonię Środa Wielkopolska 2:0.

W drugich sobotnich derbach naszego regionu zespół Fogo Luboń na własnym stadionie zremisował 1:1 z Unią Swarzędz. Gospodarze stracili zwycięstwo w ostatnich sekundach, kiedy do wyrównania doprowadził Marcin Wasielewski.

Cenne zwycięstwa odniosły na inaugurację wiosennych zmagań Polonia 1912 Leszno, która przed własną widownią pokonała wyżej notowaną Pogoń Mogilno 1:0 oraz GKS Dopiewo, który pewnie wygrał u siebie z Notecianką Pakość 3:0. Dopiewianie wszystkie bramki zdobyli już do przerwy, a dzięki wygranej, opuścili ostatnie miejsce w tabeli.

Nielba Wągrowiec bezbramkowo zremisowała w Toruniu z Elaną, natomiast zupełnie nie udała się inauguracja wiosny Gromowi Plewiska, który na swoim stadionie przegrał aż 0:4 ze Startem Warlubie.

W klasyfikacji strzelców prowadzi Przemysław Sulej (Start Warlubie), który w Plewiskach powiększył swój dorobek o jedną bramkę i ma ich na koncie 12.

Centra Ostrów Wielkopolski – Lech II Poznań 4:0 (3:0). Bramki: 1:0 Jacek Pacyński (16), 2:0 Tomasz Adamiak (27. karny), 3:0 Szymon Strączkowski (36), 4:0 Michał Kucharski (76).

Sokół Kleczew – Cuiavia Inowrocław 3:1 (1:1). Bramki: 1:0 Łukasz Urban (25), 1:1 Sebastian Hulisz (45), 2:1 Paweł Lisiecki (52), 3:1 Krystian Sobieraj (55).

Fogo Luboń – Unia Swarzędz 1:1 (0:0). Bramki: 1:0 Piotr Sarbinowski (69), 1:1 Marcin Wasielewski (90).

Wda Świecie – Włocłavia Włocławek 1:1 (0:0). Bramki: 1:0 Bartosz Czerwiński (51), 1:1 Bartosz Czaplicki (86).

Elana Toruń – Nielba Wągrowiec 0:0.
Unia Solec Kujawski - Polonia Środa Wielkopolska 2:0 (0:0). Bramki: 1:0 Paweł Olszewski (51), 2:0 Rafał Kubacki (59).

Polonia 1912 Leszno – Pogoń Mogilno 1:0 (0:0). Bramka: 1:0 Patryk Kowalski (68).

GKS Dopiewo – Notecianka Pakość 3:0 (3:0). Bramki: 1:0 Adam Lisiecki (2. karny), 2:0 Lisiecki (10. karny), 3:0 Nikodem Szalkowski (26).

Grom Plewiska – Start Warlubie 0:4 (0:3). Bramki: 0:1 Adrian Kural (11), 0:2 Radosław Simson (19), 0:3 Przemysław Sulej (39), 0:4 Rafał Lipiński (86).