Rozmowy o przyszłości Dobrej w Poznaniu zmierzają w dobrym kierunku

Rozmowy przedstawicieli spółdzielni socjalnej Dobra, którzy zakładali kawiarnię Dobra w Poznaniu, z przedstawicielami ZKZL rozpoczęły się w sierpniu, miesiąc po tym gdy lokal został zamknięty. Dobra Kawiarnia przy ul. Nowowiejskiego to było wyjątkowe miejsce na mapie Poznania, które współtworzyły osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Po zamknięciu lokalu osoby te zostały z dnia na dzień bez pracy. Dla nich to była nie tylko forma zarobku, ale także szansa na naukę i zdobywania doświadczenia.

Czytaj też: Dobrą Kawiarnię otworzą przy placu Cyryla Ratajskiego?

Pod koniec sierpnia Agnieszka Frankowska, prezes spółdzielni socjalnej Dobra, zdradziła nam, że ma na oku nowy lokal, by kontynuować tam przedsięwzięcie.

- Musimy spłacić zadłużenie dla ZKZL i znaleźć potencjalnego podnajemcę lokalu, by nie stracić zainwestowanych funduszy w jego remont. W przeciwnym razie w sierpniu otrzymamy wypowiedzenie lokalu. Mamy na oku nowy obiekt, by tam kontynuować nasz biznes i ideę. To lokal po dawnym sklepie Lewiatan przy placu Cyryla Ratajskiego - opowiadała w sierpniu A. Frankowska.

Jak dziś informuje ZKZL, rozmowy potoczyły się w dobrym kierunku.

- Zamknięty już został temat lokalu przy ul. Nowowiejskiego. Wkrótce podpisujemy umowę najmu z nowym podmiotem. Czekamy na propozycje Dobrej dotyczące pomieszczeń na pl. Cyryla Ratajskiego. Dysponujemy wolnymi lokalami także na Al. Marcinkowskiego (2 lokalizacje) oraz na św. Marcinie, o czym poinformowaliśmy przedstawicieli - mówi Magdalena Gościńska, rzeczniczka ZKZL.

To nie wszystko! Agnieszka Frankowska chciała także zachęcić władze Poznania do inwestowania w ekonomię społeczną, do stworzenia odpowiedniego programu w tym zakresie, do takiej polityki, by tworzenie miejsc jak Dobra było łatwiejsze i wiązało się z niższymi kosztami.

- Szansa stworzenia miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnościami, zwłaszcza intelektualnymi, to także zysk dla Poznania, nowi, dobrzy pracownicy na rynku pracy - zapewniała.

Pod petycją kierowaną do prezydenta miasta w tej sprawie podpisało się ponad 1,3 tys, osób.

- Jednocześnie trwają konsultacje społeczne dotyczące programu udostępniania miejskich lokali organizacjom pozarządowym oraz innym podmiotom prowadzącym działalność pożytku publicznego, w tym także podmiotom ekonomii społecznej. Stworzenie takiego programu oznaczać będzie dostęp do miejskich lokali użytkowych różnych organizacji, w tym także między innymi spółdzielni socjalnych jak Dobra, na jasnych, wypracowanych wspólnie zasadach - mówi Magdalena Gościńska.

POLECAMY:

Uczniowie piszą, a nauczyciele płaczą! HITY KLASÓWEK