Opozycja grzmi, że taki jest tajny plan rządu. Rząd zarzeka się, że to tylko plotki. Ale ustami ministra Boniego przyznaje, że zajmuje się przeglądem modelu ustrojowego państwa.
Zróbmy skrótowy przegląd powiatów w Wielkopolsce. W 2011 r. wydatki największego powiatu poznańskiego wyniosły ok. 203 mln zł. Z tego aż 86,5 mln zł to pieniądze na wynagrodzenia. Najmniejszy powiat rawicki miał w minionym roku do dyspozycji ok. 50,5 mln zł. Pensje pochłonęły 30 mln zł. Reszta (dość skromna) pieniędzy poszła na wykonanie 22 ustawowych zadań. Zadań, które w większości mają też inne szczeble podziału terytorialnego: utrzymanie szkół, szpitali, transportu zbiorowego, dróg publicznych. I jak się okazuje te inne szczeble - gminy, województwa - lepiej radzą sobie finansowo. Powiat jako jedyny w 2011 r. wydał więcej na wynagrodzenia niż zgromadził własnego dochodu.
Zatem może w dobie usilnego szukania oszczędności warto zastanowić się nad oddaniem zadań tym, którym lepiej wychodzi ich wypełnianie? Może zaczniemy ograniczać urzędniczą armię? Nie jestem przekonana, czy całkowita likwidacja powiatów jest słuszna. Ale buntujących się przeciwko ruszaniu stołków w starostwach odsyłam do ustawy z 1998 roku. Wynika z niej jasno, że powiatów miało być o wiele mniej...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
