Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzecz o Stefanie - papudze, która mówi

Michał Nicpoń
Stefan  lubi się łasić i zabiegać o uwagę swojej właścicielki - Patrycji Stankiewicz
Stefan lubi się łasić i zabiegać o uwagę swojej właścicielki - Patrycji Stankiewicz Michał Nicpoń
Waży zaledwie 300 gramów i mówi jak człowiek. - Od czasu, gdy Stefan jest z nami, mamy prawdziwą Wigilię - żartuje Patrycja Stankiewicz, właścicielka tej papugi

Stefan w domu Stankiewiczów w Wieleniu pojawił się już trzy lata temu. Został zwierzęciem "na pocieszenie" po psie - basecie, który zdechł nagle. W domu rodzinnym w Wieleniu zawsze były zwierzęta, w tym również papużki "zeberki". Tak okazały ptak pojawił się jednak po raz pierwszy.

CZYTAJ TEŻ:
Magazyn Rodzinny w Głosie Wielkopolskim
Więckiewicz i Grochowska - jak zagrają Wałęsów?

- Tak naprawdę nie mamy pewności, czy to jest Stefan czy może Stefania. Hodowca z Krakowa, od którego kupiliśmy go, powiedział tylko, że po wielkości i budowie dzioba, daje 60 procent szans, że to samiec. Tak naprawdę kwestię tę mogłyby rozstrzygnąć badania genetyczne - wyjaśnia właścicielka Stefana.

W przypadku "żako" płeć jest bardzo istotna. Okazuje się bowiem, że właśnie samce bardziej skłonne są do mówienia, a ludzką mowę naśladują wyraźniej.

- Nie mieliśmy okazji tego w jakiś sposób skonfrontować, mamy tylko jedną papugę - mówi Patrycja.
Na razie Stefan pozostaje Stefanem, a w dodatku swoje imię najwyraźniej lubi. To właśnie "Stefo" padło z jego dzioba jako pierwsze. Później było już z górki.

Gdy papuga się stresuje…
… wtedy nie mówi nic. Najczęściej Stefan zachowuje się tak przy obcych. Raczej trudno wtedy zmusić go, by powiedział cokolwiek. Okazuje się więc, że gadającą papugą trudno jest się pochwalić przed znajomymi.

- Bo on ma charakter - podkreśla właścicielka Stefka. - Zaczyna mówić, kiedy ma ochotę i przestaje, gdy mu się znudzi . Kłopot w tym, że najchętniej mówi rano, gdy jeszcze próbujemy spać. Pogada dwie godziny, obudzi nas i sam zaśnie - dodaje.

Rozwiązaniem na oratorskie popisy Stefana stały się sesje nagrań wideo, które bez trudu odnaleźć można w internecie, a które niezbicie potwierdzają, że Stefan to papuga gadająca - a jakże!
No chyba, że ktoś Stefkowi bardziej do gustu przypadnie, wtedy szybko potrafi się rozgadać.

Nowi ludzie to niejedyny powód do papuziego stresu. Podobne reakcje wywołuje… brak towarzystwa. Pozostawiony sam sobie na dłużej; 8 czy 10 godzin, Stefek zaczyna wyskubywać sobie piórka. Dlaczego?

- Z tęsknoty - odpowiada bez zastanowienia Patrycja. - One bardziej przywiązują się do ludzi niż psy czy koty, bardziej tęsknią, uczucia okazują jednak między innymi w ten specyficzny sposób - dodaje.

Strona główna Głosu Wielkopolskiego

Papuga jak automatyczna sekretarka
- Jak telefon dzwoni trzy razy, to w ogóle nie reaguję, bo już wiem, że to Stefan. Jak dłużej, to biegnę odebrać - wyznaje Patrycja Stankiewicz.

Z powodzeniem mógłby służyć za automatyczną sekretarkę. Często na dźwięk dzwonka telefonu reaguje swoim "halo halo, halo halo".

Życie z gadającym, a w dodatku "charakternym" ptakiem pod jednym dachem na pewno nie jest nudne. Człowiek szybko również się uczy, że trzeba się czasem pilnować z tym, co przy papudze się mówi…

Stefek błyskawicznie przyswaja słowa z literą "r". Czasem aż chciałoby się powiedzieć do niego: "zamknij dziób na kłódkę! Bo z dzioba wysmyknie mu się na przykład"gruba krowa", lub inne, całkiem niecenzuralne słowo.

Domownicy Stefka znają już bardzo dobrze i każdy bez wyjątku potwierdza, że to wybitnie pojętna papuga.

Papugi bardziej przywiązują się do ludzi niż psy czy koty, bardziej tęsknią, uczucia okazują w specyficzny sposób, np. wyskubując sobie piórka

- Sporo zdań uczymy go świadomie. Powtarzamy i powtarzamy, a on tylko słucha i kręci łebkiem, po tym widać, że się uczy. Wreszcie z czasem, od niechcenia, odezwie się. Zapamiętał! - cieszy się właścicielka.

Obecnie na topie klimaty świąteczne; "Gwiazdorku, dawaj prezenty na święta".
- "Gwiazdorku" już powtarza - cieszy się Patrycja.

"Cicho, cichutko, spokój!" Stefek ciepłym, ale stanowczym głosem strofuje gromadę buldożków, które biegają w domu w Wieleniu. Często woła je po imieniu, a gdy podbiegają do klatki, próbuje je podhaczyć dziobem.

Kultura w Głosie Wielkopolskim

Gdy papuga zmienia zasłony…
… to znaczy, że dobrze się bawi. W swoim rodzinnym domu Stefan nie przesiaduje w klatce; swobodnie lata i skacze po wszystkich pomieszczeniach. Problem w tym, że nie znosi się nudzić i stale wynajduje sobie najdziwaczniejsze zajęcia. Gdy podfrunie do karnisza, można się spodziewać, że za chwilę opadną firanki znad okna. Stefek jest perfekcjonistą w odpinaniu żabek do zawieszania firan i zasłon. Potrafi odpinać je jednym ruchem dzioba.

Stefan umie się łasić! Naprawdę! W dodatku sam zagaduje z klatki, zachęcając do pieszczot. "Bernatka chodź. Drapanko w uszko, chodź drapanko w uszko, szybko drapanko w uszko". Czy można odmówić takiej papudze?

Ratujcie Stefana!
Wypadki się zdarzają, jak to w życiu. Przed rokiem pod okiem Stefana pojawiło się potężne limo, a sympatyczny papug przeżył prawdziwy dramat. Niebezpieczne zdarzenia rozegrały się na drodze.

- Jechałam samochodem, Stefan był na tylnym siedzeniu. Doszło do wypadku - wspomina tamto zdarzenia Paulina. - Wyszłam w szoku z samochodu, zaczęłam dociskać tylne drzwi auta, bo przecież jeszcze, by uciekł. Ratujcie Stefana! Ratujcie Stefana! - wołałam. Strażacy patrzyli się na mnie jak na wariatkę. Przecież nikogo tam już w środku nie ma, mówili - opowiada.

Stefan jednak w środku był, a w dodatku został trochę poturbowany. Na tyle był jednak silny, że skutecznie dziobał wszystkich, którzy próbowali wyciągnąć go z uszkodzonego auta.

- Musiałam zadzwonić po mamę, żeby go wyjęła. Dopiero jej się to udało - dodaje Patrycja. - Pamiętam, jak schowałam go pod kurtkę. "Dobrze, dobrze, dobrze, dobrze" powtarzał - śmieje się Bernadeta Dymek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski