Przed derbami zdecydowanym faworytem do zwycięstwa byli ostrowianie. Zawodnicy tego klubu pod skrzydłami trenera Mariusza Staszewskiego nie przegrali do soboty jeszcze w tym sezonie żadnego meczu na własnym torze.
Czytaj też: Skorpiony dwa razy lepsze na własnym torze
Pojedynek zaczął się od dwóch biegowych remisów, po czym do ataku przystąpił PSŻ. Podwójne zwycięstwo w trzecim oraz wygrana 4:2 w czwartym wyścigu dała im sześciopunktowe prowadzenie. Doskonałe spotkanie odjeżdżali Matias Nielsen – były zawodnik ostrowian oraz Szymon Szlauderbach. Ze strony gospodarzy natomiast błyszczał jedynie Chris Holder.
Ostrowianie w dziewiątym biegu zniwelowali stratę do zaledwie dwóch punktów, a w biegu dwunastym za sprawą Wiktora Jasińskiego dogonili rywali i wyszli na remis. Momentem meczu zdecydowanie była gonitwa nr 13, gdzie para Douglas – Łoktajew wygrała 5:1 i przed wyścigami nominowanymi zapewniła swojej drużynie czteropunktową zaliczkę, której już nie straciła.
Po zakończonym spotkaniu trener gospodarzy, Mariusz Staszewski, nakreślił problem z dopasowaniem się zawodników do domowego owalu.
– Zawsze pod plandeką jest niespodzianka, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Mamy dobry zespół, który po pierwszej serii powinien się dopasować – przyznał Mariusz Staszewski.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?