Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słabe statystyki Bartosza Mrozka. Będzie kolejna zmiana w bramce Lecha Poznań?

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Bartosz Mrozek w Szczecinie aż pięć razy wyciągał piłkę z siatki
Bartosz Mrozek w Szczecinie aż pięć razy wyciągał piłkę z siatki Andrzej Szkocki/Polska Press
Tylko jedno czyste konto w 6 meczach, pięć wpuszczonych goli w Szczecinie i bardzo niski procent skutecznych interwencji. Bartosz Mrozek w koszulce Lecha Poznań w niczym nie przypomina bramkarza, który zbierał świetne recenzje, gdy był wypożyczony do Stali Mielec. Czy czeka nas kolejna zmiana w bramce Kolejorza?

W Szczecinie Bartosz Mrozek, aż pięć razy musiał wyciągać piłkę z siatki.

– Musiałbym użyć wulgarnych słów, żeby powiedzieć, co czuję. Wstyd ogromny, bo dostać 0:5 to nic przyjemnego. Początek był niezły, mam wrażenie z boiska, że do pierwszej bramki kontrolowaliśmy spotkanie, mieliśmy wyższe posiadanie piłki, ale nie przekładało się to na nic. Bez konkretów. A potem dostaliśmy pierwszego gola, potem zaraz drugiego i trzeciego, ciężko się z tego wykaraskać

– przyznał w rozmowie z klubowymi mediami 23-letni bramkarz.

Co tu dużo mówić, Mrozek obronił w Szczecinie tylko jeden celny strzał gospodarzy. Koledzy z defensywy oczywiście mu nie pomagali, ale sam też nic wielkiego nie zrobił, by zapobiec tej kompromitacji. A przecież w poprzednim sezonie, kiedy został wypożyczony do Stali Mielec, choć był najczęściej ostrzeliwanym bramkarzem ligi (161 uderzeń na jego bramkę), miał najwięcej udanych interwencji (121), trzecie najwyższe „expected goals prevented” (+6,13). Zanotował wiele spektakularnych meczów, według ekspertów, Stal mogłaby nawet spaść z ekstraklasy, gdyby miała gorszego bramkarza.

Zobacz też: Lech Poznań z rekordowym przychodem! Zanotował największy wzrost spośród wszystkich drużyn

Mrozek w 34 meczach zachował 12 czystych kont, zanotował 75 procentową skuteczność obronionych strzałów, gdy wracał latem do Lecha Poznań, mówiło się, że rywalizacja z Filipem Bednarkiem sprawi, iż na tej pozycji Kolejorz, będzie miał zawodnika, który spełni wysokie oczekiwania kibiców.

Na początku sezonu bronił jednak Filip Bednarek. Van den Brom zdecydował się na zmianę w bramce dopiero po klęsce w Trnavie. Mrozek przywitał się z ekstraklasą, trzema wpuszczonymi golami we Wrocławiu. Potem piłkę z siatki musiał wyciągać w meczach z Górnikiem, Stalą Mielec, Rakowem Częstochowa. Czyste konto zachował tylko w meczu z Wartą. Pięć goli w Szczecinie to prawdziwy koszmar. Przynajmniej przy dwóch bramkach mógł zachować się lepiej.

– Od bramkarza Lecha Poznań zawsze wymaga się, by obronił coś ekstra. W przypadku Mrozka na razie trudno to dostrzec. Przyznam się, że więcej od niego oczekiwałem. Ale widać, że sprawdza także w jego przypadku powiedzenie, że bluza bramkarza Kolejorza waży kilka kilogramów więcej niż innych klubów

– mówi nasz ekspert Ryszard Rybak.

Te wpuszczonego gole, bardzo popsuły statystyki Mrozka. W tym sezonie wpuszcza aż 1,83 gola na mecz, obronił tylko 9 strzałów, skuteczność jego interwencji spadła do 45 procent. Średnio broni tylko 1,5 strzału na mecz. Trochę mało, choć oczywiście rywale zatrudniają go zdecydowanie rzadziej niż w Stali.

Czy zatem po takim meczu jak w Szczecinie, Mrozkowi przydałby się odpoczynek?

– Wszystko zależy od trenera i to, w jaki sposób będzie chciał wstrząsnąć drużyną. Po takiej porażce spodziewam się reakcji, bo nie można przejść wobec niej obojętnie. Pytanie brzmi, który bramkarz w tym momencie daje więcej spokoju defensywie. Van den Brom będzie musiał podjąć trudną decyzję, ale nie zdziwię się, jeśli w meczu z Puszczą wystawi Bednarka

– dodaje Ryszard Rybak.

Nieco inne zdanie w tej sprawie ma Norbert Tyrajski były bramkarz Lecha Poznań.

– Nie był to dobry mecz Bartka, z tym muszę się zgodzić. W niektórych sytuacjach mógł zachować się lepiej. Nie można więc mówić, że to on ponosi główną winę za tę porażkę. Posadzenie go w tym momencie na ławce, byłoby więc niesprawiedliwe. Powinien dostać szansę na rehabilitację, chłopaka trzeba odbudować, a nie pogrążać

– powiedział drugi z naszych ekspertów.

John van den Brom ma o czym myśleć po meczu z Pogonią SzczecinZobacz listę meczów --->

Lista wstydu Johna van den Broma. Po tych meczach kibice Lec...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski