Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śladami Chopina do dawnej siedziby rodowej Radziwiłłów i małego Paryża

Marek Weiss
Dziś proponujemy wycieczkę pograniczem powiatów ostrowskiego i ostrzeszowskiego. To jeden z najbardziej malowniczych zakątków południowej Wielkopolski.

Z Ostrowa wyjeżdżamy ulicą Staroprzygodzką. Już z daleka doskonale widzimy wyniosłą kopułę kościoła w Jankowie Przygodzkim. Docieramy tam po przejechaniu ok. 3 km. Ciekawostką jest, że wybór miejsca, w którym 90 lat temu zbudowano tę świątynię nie był przypadkowy. Otóż proboszcz ostrowski Kazimierz Rolewski wracając z kolędy zauważył, że konie ciągnące jego zaprzęg stanęły na rozwidleniu dróg i nie zamierzają dalej iść. Duchowny uznał to za znak niebios i zdecydował, że właśnie w tym miejscu stanie kościół, o który zabiegali wierni.

Dalej kierujemy się ulicą Wodną w stronę Trzcielin. Tam czeka na nas wspaniała panorama Stawów Przygodzickich rozciągająca się z platformy widokowej. Warto zabrać ze sobą lornetkę, która ułatwi nam obserwację ptactwa wodnego. A jest co podziwiać, bo naliczono tu ponad 270 gatunków, z czego 18 jest objętych Polską Czerwoną Księgą Zwierząt.

Kierując się dalej drogą wzdłuż brzegu docieramy przez las do Dębnicy. Tędy, według legendy, jechał podczas swojego pobytu w Antoninie Fryderyk Chopin. Pałac Myśliwski Radziwiłłów to kolejny przystanek na naszej trasie. Rezerwujemy sobie kilkadziesiąt minut na odpoczynek i spacer po parku. Prawie dwieście lat temu urokliwy pałac pobudował, jako swoją letnią siedzibę, właściciel tychże włości, książę Antoni Henryk Radziwiłł. Tu Chopin dawał lekcje księżniczce Wandzie Radziwiłłównie, tu skomponował Poloneza C-dur.

Nasz pobyt w Antoninie możemy uzupełnić o relaks na plaży ośrodka Lido, który jest po gruntownej modernizacji. Wyjeżdżając w stronę Mikstatu mijamy po lewej stronie neoromańską kaplicę Radziwiłłów. W jej podziemiach spoczywają szczątki 17 książąt i księżniczek. Zwiedzanie kaplicy możliwe jest po uzgodnieniu z kościelnym, gdyż na co dzień obiekt nie jest udostępniony.
Mikstat, kolejny punkt naszej wyprawy, ze względu na podobny do stolicy Francji herb, nazywany jest czasami "małym Paryżem". Opodal Rynku znajduje się neobarokowy kościół Świętej Trójcy, przy którym stoi krzyż z rzeźbami autorstwa XIX-wiecznego ludowego artysty Pawła Brylińskiego. Jednak największą atrakcją Mikstatu jest drewniany kościółek św. Rocha. Według podania na początku XVIII wieku św. Roch uratował mieszkańców i inwentarz od zarazy. W dowód wdzięczności ustanowiono odpust połączony ze święceniem zwierząt gospodarskich i domowych.

Z Mikstatu ruszamy na północ i już po 4 kilometrach docieramy do Kotłowa, gdzie na samym szczycie 230-metrowego wzgórza znajduje się zabytkowy kościół romański Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Należy do najstarszych w Wielkopolsce, gdyż według kroniki Jana Długosza został ufundowany w roku 1108. Widać stąd trzy inne świątynie, również położone na wzniesieniach - w Wysocku Wielkim, Chełmcach i Ołoboku. W wiosce znajduje się także polskokatolicka prokatedra. Wiąże się to z rozłamem, jaki tu nastąpił blisko pół wieku temu na tle decyzji o odwołaniu wikariusza.

Z Kotłowa przez Strzyżew, Westrzę, Parczew i Wtórek wracamy do Ostrowa, kończąc tym samym naszą trasę, która liczy ok. 50 km.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski