Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć ciężarnej i bliźniąt. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok skazujący ginekologów z Polnej

Barbara Sadłowska
Poznański Sąd Apelacyjny uchylił we wtorek wyrok skazujący dwóch znanych lekarzy z kliniki przy ulicy Polnej w Poznaniu
Poznański Sąd Apelacyjny uchylił we wtorek wyrok skazujący dwóch znanych lekarzy z kliniki przy ulicy Polnej w Poznaniu Fot. Waldemar Wylegalski
Poznański Sąd Apelacyjny uchylił we wtorek wyrok skazujący dwóch znanych lekarzy z kliniki przy ulicy Polnej w Poznaniu, których błędy miały doprowadzić do śmierci 20-letniej pacjentki i jej nie narodzonych bliźniąt. Czeka ich drugi proces.

10 października zapadł nieprawomocny wyrok przed sądem pierwszej instancji. Profesor Krzysztof D., ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego I został skazany za narażenie pacjentki na utratę życia poprzez zaniechanie zlecenia specjalistycznych badań. Dr Arkadiusz B. starszy lekarz dyżurny kliniki, któremu prokurator postawił ten sam zarzut, odpowiadał również za zbyt późną decyzję o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia i rozwiązaniu ciąży.

Sąd pierwszej instancji uznał, że skutkiem błędów oskarżonych lekarzy była śmierć Karoliny i jej nienarodzonych bliźniąt.Wymierzył im kary pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz grzywny. Nie orzekł wnioskowanego przez prokuratora zakazu wykonywania zawodu lekarza, gdyż profesor D. przez blisko 40, a lekarz B. - ponad 30 lat, z poświęceniem pomagali położnicom i ich dzieciom.

Wyrok zaskarżyli obrońcy ginekologów. Obrońcy w swoich apelacjach zarzucali sądowi pierwszej instancji, iż nie powołał drugiego zespołu biegłych. Oskarżeni zostali skazani na podstawie opinii biegłych z Wrocławia.

- Ta opinia jest niespójna, nierzetelna, niepełna, niejasna, wewnętrznie sprzeczna - mówił adwokat Maciej Gutowski, obrońca Arkadiusza B. - W moim przekonaniu, tłem tej opinii był głęboki konflikt jednego z biegłych z panem D.
Dotyczył on dwóch diametralnie różnych recenzji habilitacyjnych, które profesor D. wystawił wrocławskiemu lekarzowi, którego opiekunem naukowym był jeden z autorów opinii.
- Odniosłem wrażenie, że sąd pierwszej instancji na ten wątek osobisty "machnął ręką i zamknął oczy", byle tę sprawę zakończyć - powiedział Maciej Gutowski.

- Czy przeprowadzenie tych badań, których brak zarzucił prokurator, zapobiegłoby tragicznemu skutkowi? Nie - stwierdzili biegli - mówił adwokat Przemysław Maciak, obrońca Krzysztofa D.

Prokurator wnosił o utrzymanie wyroku w mocy, podobnie pełnomocnik matki zmarłej Karoliny.
- Specjalistyczna klinika nie zrobiła niczego więcej niż Szpital Powiatowy w Słupcy - mówił adwokat Karol Gadzinowski. - Dzięki właściwej opiece lekarskiej siostra pokrzywdzonej dochowała się dziecka...

Profesor Krzysztof D. powiedział, że nie czuje się winny.
- Pacjentka zmarła na chorobę hematologiczną. Ocena w tej chwili jest łatwa, ale wtedy nie była. Ciąża siostry pokrzywdzonej była prawidłowo prowadzona, bo jej choroba była zdiagnozowana - powiedział Krzysztof D..

Paradoksalnie bowiem, śmierć Karoliny uratowała życie jej bratu i umożliwiła siostrze urodzenie zdrowego dziecka. Badania przeprowadzone po zgonie pacjentki kliniki pozwoliły ustalić, że cierpiała na niezwykle rzadką chorobę genetyczną krwi. W 2006 roku w Polsce nie diagnozowano tej choroby.

Ostatecznie, Sąd Apelacyjny przekonały argumenty obrońców. Nie do uniewinnienia oskarżonych lekarzy, o co wnosili, ale do kolejnego procesu.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]l

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski