Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć Szymona Głuszka: Sąd odrzucił zażalenie rodziny na umorzenie sprawy

SAGA
Sąd przyznał, że w tej sprawie można mieć zastrzeżenia do pracy policji i prokuratury, ale uznał, że nic więcej nie można już zrobić, by wyjaśnić tajemnicę śmierci Szymona Głuszka. Odrzucił zażalenie rodziny na umorzenie postępowania.

– Chodzi o mojego syna. Chcę wiedzieć jak i dlaczego zginął. Zastanawiamy się jakie dalsze kroki podjąć – mówi Maciej Głuszek, ojciec zmarłego.

Szymon Głuszek zmarł 12 czerwca 2012 roku. Jego ciało znaleziono na torach kolejowych przy ul. Beskidzkiej w Poznaniu. Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania wypadku – umorzyła je nie dopatrując się przestępstwa. Zdaniem bliskich 16-latka, śledczy od początku forsowali wersję zakładającą, że chłopak popełnił samobójstwo. Zaskarżyli decyzję o umorzeniu.

CZYTAJ TEŻ:
Tajemnicza śmierć nastolatka. Rodzina chce wiedzieć jak zginął Szymon

– Zebrany przez prokuraturę materiał jest na tyle niekompletny, że nie pozwala na stwierdzenie czy nie doszło do innego, niż spowodowanie wypadku, czynu zabronionego – przekonywał pełnomocnik rodziców Szymona, adwokat Bartosz Szcześniak. Przypomniał, że prokuratura odrzucała wnioski ojca Szymona o zbadanie, czy w tych samych miejscach i czasie, gdzie był Szymon, logowały się oprócz jego telefonu komórkowego także inne aparaty. Pozwoliłoby to ustalić, czy chłopak przed śmiercią był w towarzystwie innych osób.

– Nie można kategorycznie stwierdzić, że te dane zostały utracone. A nawet gdyby tak było, jedynie winą prokuratury jest to, że nie doszło do ich pozyskania - mówił Bartosz Szcześniak. Nie wiemy też, co stoi na przeszkodzie, by przygotowanej analizie kryminalnej nadać walor dowodu. Nawet jeśli sąd uzna, że uzyskane dowody są wystarczające (choć pomijają informacje zebrane przez rodzinę) wnioskujemy o uchylenie postanowienia po to, by sprawdzić, czy nie doszło do innego, niż wypadek, przestępstwa, jak namowa do targnięcia się na własne życie, czy zabójstwo.

CZYTAJ TEŻ:
Śmierć Szymona Głuszka: Policja przygotowuje szczegółowe analizy

– Rozumiem, że – gdy oczywiste jest, że ktoś popełnia samobójstwo, zostawia list pożegnalny, ma problemy – nie bada się śladów na miejscu śmierci. Że nie sprawdza się, który pociąg potrącił. Że sekcja zwłok wykonywana jest w podstawowym zakresie. Że wtedy policja pozwala na spalenia ciała, utratę zapisu monitoringu. Ale co, jeśli nie ma pewności, że doszło do samobójstwa? – pytał mocno poruszony Maciej Głuszek. – Dlaczego nie zauważa się, że na ciele ofiary jest piasek, którego przy torach nie było. Że syn ma zdjęte buty, ciało jest przykryte gałęziami. Pobicie i położenie na torach nie byłoby pierwszym takim przestępstwem w Poznaniu. Przed laty podobna historia wydarzyła się na Dębcu, ale wtedy maszynista zdążył wyhamować... Proszę sąd, by stanął po stronie obiektywnej prawdy – mówił ojciec zmarłego.

CZYTAJ TEŻ:
Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie śmierci Szymona Głuszka

Przedstawiciel prokuratury nie pojawił się w środę w sądzie. Śledczy wnioskowali o utrzymanie w mocy zaskarżonego postępowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski